Zmiany w zasadach epidemicznych coraz bliżej. Konferencja już w środę
Skrócenie izolacji dla zakażonych do 7 dni i zmiana czasu trwania kwarantanny dla domowników osoby z COVID-19 - jak wynika z nieoficjalnych informacji Wirtualnej Polski, takie zmiany w środę może ogłosić minister zdrowia Adam Niedzielski. Wstępny plan zakłada, że już o 12.30 szef resortu zdrowia poinformuje o nowych zasadach epidemicznych. Decyzje mają zapaść w środę, poprzedzą je intensywne konsultacje.
W środę o godzinie 10 premier Mateusz Morawiecki spotka się z nową radą ds. COVID-19 - to nowe ciało, które zastąpiło Radę Medyczną. Oprócz medyków, w spotkaniach z szefem rządu mają brać udział przedstawiciele innych środowisk - ekonomiści, socjologowie, prawnicy. Skład? Wciąż nieznany, wciąż do ogłoszenia. Jak wynika z informacji WP, resort zdrowia konsultował medyków (spośród krajowych konsultantów, podległych Ministrowi Zdrowia), którzy trafią do nowej rady. Wszyscy członkowie są jednak wyborem premiera Mateusza Morawieckiego.
Środowe spotkanie będzie pierwszym dla tego grona. A chwilę później na konferencji pojawić ma się minister zdrowia Adam Niedzielski. Przez ostatnie tygodnie szef resortu zdrowia nie pojawiał się w mediach. Teraz się to zmieni - choć na konferencji najpewniej wystąpi bez premiera Mateusza Morawieckiego.
Jak wynika z informacji Wirtualnej Polski, właśnie o godzinie 12.30 minister zdrowia ma ogłosić najnowsze zmiany zasad o obowiązujących obostrzeniach. Konferencja zacznie się nie wcześniej niż zakończy spotkanie premiera z ekspertami.
Paraliż państwa przez Omikron? Lekarz o kontrowersyjnym pomyśle
Co się zmieni? Krótsze mają być dwa terminy - izolacji osoby z pozytywnym wynikiem oraz kwarantanny dla domowników osoby zakażonej. Jak wynika z informacji WP, izolacja ma się skrócić z 10 do 7 dni. To czas, który już jest stosowany w części europejskich krajów. Pod tym względem Ministerstwo Zdrowia chce zachować "złoty środek". W niektórych państwach izolacja trwa tylko 5 dni (np. na Islandii).
Zmienią się kolejny raz zasady dotyczące kwarantanny.
Od 25 stycznia osoby, które miały kontakt z osobą zakażoną trafiają na kwarantannę liczącą 7 dni. Taki los spotyka np. współpracowników osoby z COVID-19. Inaczej wciąż wygląda sytuacja osób, które z osobą zakażoną mieszkają. Ich kwarantanna może trwać znacznie dłużej. I właśnie tu ma pojawić się zmiana.
Najprawdopodobniej czas trwania kwarantanny domownika będzie dostosowany do czasu izolacji zakażonego współmieszkańca, czyli na przykład rodzica, partnera lub dziecka. Według obowiązujących przepisów domownicy mogą spędzić w zamknięciu nawet 17 dni - muszą być w zamknięciu przez 10 dni (to czas izolacji zakażonego) i dodatkowo kolejne 7 dni.
Na stole leży propozycja, by domownik nie był w zamknięciu dłużej niż osoba w izolacji, o ile oczywiście sam nie będzie miał pozytywnego wyniku testu.
Jak wynika z naszych informacji, ostateczne decyzje jeszcze nie zapadły - zmiany wciąż są konsultowane, choć nie wywołują kontrowersji ani w rządzie, ani wśród ekspertów z którymi rozmawiało Ministerstwo Zdrowia. W sprawie czasu trwania terminów izolacji i kwarantanny głos doradczy mają jeszcze Główny Inspektor Sanitarny i Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego - Państwowy Zakład Higieny.
Powyższe plany staną się zmianami właśnie w środę, na ostatniej prostej przed konferencją.
Skąd decyzje dotyczące czasu izolacji i kwarantanny? Ministerstwo Zdrowia jest przekonane, że czas zakażania, ale również pojawiania się objawów, jest znacznie krótszy w przypadku wirusa w wariancie Omikron.
Jak wynika z naszych informacji, coraz bliżej jest również decyzja dot. skrócenia czasu nauczania zdalnego w polskich szkołach. Pierwsze rozmowy na linii KPRM – Ministerstwo Zdrowia - Ministerstwo Edukacji już miały miejsce. W tym wypadku wiążące decyzje jeszcze nie zapadły. Zmian należy się spodziewać w połowie lutego (czyli na dwa tygodnie przez końcem obowiązywania dotychczasowych zasad).