Zmiany w prokuraturze. Prokuratura Generalna zniknie

Jak nieoficjalnie dowiedziała się "Rzeczpospolita" Prokuraturę Generalną zastąpi działająca w strukturach Ministerstwa Sprawiedliwości Prokuratura Krajowa. Ona będzie organizować pracę prokuratury. Nie będzie kadencyjności stanowisk funkcyjnych. Zamiast 11 prokuratur apelacyjnych ma powstać sześć prokuratur regionalnych.

PiS zapowiedziało też wcześniej połączenie stanowisk ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego.

Prokurator generalny i prokuratura była instytucją formalnie niezależną od rządu do 1989 r. Połączenie prokuratury z ministerstwem nastąpiło w wyniku ustaleń Okrągłego Stołu. Jak tłumaczył przed laty uczestniczący w tych ustaleniach prof. Andrzej Zoll chodziło wtedy o znalezienie sposobu na to, aby parlament miał możliwość sprawowania kontroli nad prokuraturą - i ją uzyskał, poprzez parlamentarną kontrolę nad rządem.

Taki stan rzeczy trwał do 2009 r. Przez te lata pojawiały się pomysły rozdzielenia tych urzędów, ale nigdy nie pojawił się projekt ustawy.

Prokuratura została uniezależniona od ministerstwa sprawiedliwości w 2009 r. - prokurator generalny Andrzej Seremet rozpoczął urzędowanie z początkiem kwietnia 2010 r. Oddzielenie tych funkcji było realizacją programu Platformy Obywatelskiej, która zapowiadała to w swym programie wyborczym.