Zmiany w Pałacu Prezydenckim. Nieoficjalnie: będzie nowa szefowa Kancelarii
Jak nieoficjalnie ustaliła Wirtualna Polska, w najbliższym czasie możliwa jest zmiana na stanowisku szefowej Kancelarii Prezydenta. Najpoważniejszą kandydatką do zastąpienia dotychczasowej minister Haliny Szymańskiej jest obecna dyrektor generalna Kancelarii Grażyna Ignaczak-Bandych.
Informację potwierdziliśmy w dwóch źródłach: z otoczenia Pałacu Prezydenckiego i wśród współpracowników prezydenta Andrzeja Dudy. – Prezydent miał przekazać informację swoim ministrom w środę na spotkaniu dotyczącym m.in. zmian personalnych w Pałacu Prezydenckim i reorganizacji działania niektórych biur w Kancelarii Prezydenta – mówi nam nasz informator.
O tym, że Szymańska chce odejść z Kancelarii Prezydenta mówiło się od jakiegoś czasu. Do tej pory Andrzej Duda skutecznie namawiał ją do pozostania. W styczniu Wirtualna Polska jako pierwsza informowała, że kierownictwo Prawa i Sprawiedliwości widzi Szymańską jako potencjalną kandydatkę do objęcia funkcji w Europejskim Trybunale Obrachunkowym.
Do stanowiska aspirował wówczas również szef gabinetu prezydenta Krzysztof Szczerski, ale ostatecznie został w Pałacu Prezydenckim. Według naszych informatorów, temat objęcia stanowiska audytora w Trybunale Obrachunkowym przez Szymańską pojawił się ostatnio na nowo. Także szefowa Kancelarii Prezydenta ma osobiście wyrażać zainteresowanie posadą w unijnej instytucji.
– Szymańska ma doświadczenie w zarządzaniu. Była w swojej karierze burmistrzem, starostą. Pełniła również funkcję wiceprezesa Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Skończyła podyplomowe studia z prawa administracyjnego i samorządowego oraz studia doktoranckie z nauk ekonomicznych – mówi nam nasz informator.
Kadencja obecnego Trybunału kończy się w maju 2022 roku. Szymańska miałaby objąć wakat po Januszu Wojciechowskim, który od grudnia ubiegłego roku pełni formalnie funkcję komisarza ds. rolnictwa w Komisji Europejskiej. Pensja audytora w Trybunale to ok. 20 tysięcy euro miesięcznie. Dla porównania, w ubiegłym roku w Kancelarii Prezydenta, Szymańska zarobiła 179 092,39 zł (miesięcznie ok. 15 tys. zł).
Nową szefową Kancelarii Prezydenta miałaby zostać dyrektor generalna Kancelarii Prezydenta Grażyna Ignaczak – Bandych. – Ma bardzo dobre notowania u prezydenta, znają się od wielu lat. Ma opinię osoby, która potrafi bardzo dobrze zarządzać całą Kancelarią– mówi nam nasz rozmówca. Z kolei drugi dodaje, że głowa państwa chce usprawnić działalność Kancelarii i potrzebuje osoby, która zajmie się sprawami administracyjno – organizacyjnymi.
– Zakres obowiązków dyrektor generalnej i szefowej Kancelarii w dużej mierze się dubluje. Gdyby przychodziła osoba z zewnątrz, musiałaby jakiś czas się wdrażać i zapoznawać z funkcjonowaniem Kancelarii. W tym przypadku, takiego problemu nie będzie – mówi nam osoba z otoczenia Pałacu Prezydenckiego. Nie bez znaczenia w tym przypadku są również bardzo dobre relacje Ignaczak z Pierwszą Damą - Agatą Dudą.
Ignaczak-Bandych należy do najbliższych współpracowników Andrzeja Dudy. W Kancelarii pojawiła się na początku sierpnia 2015 roku, kiedy prezydent rozpoczynał pierwszą kadencję. Razem z nią w Kancelarii pojawili się m.in. Krzysztof Szczerski, Wojciech Kolarski, Marcin Kędryna i ówczesna szefowa Kancelarii Małgorzata Sadurska.
- W przeszłości Ignaczak należała do grona zaufanych ludzi śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego, kiedy ten pełnił funkcję prezydenta Warszawy. Stylem pracy przypomina Elżbietę Jakubiak, wieloletnią szefową gabinetu prezydenta Kaczyńskiego - mówi nam nasz rozmówca.
Ignaczak w latach 1998 – 2006 była związana z warszawskim samorządem, m.in. pełniła funkcję radnej PiS w Radzie Warszawy. W latach 2005–2007 była dyrektorem generalnym Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. A od 2007 do 2015 pełniła funkcję dyrektora generalnego w centralnym urzędzie administracji rządowej – Naczelnej Dyrekcji Archiwów Państwowych.
W Kancelarii Prezydenta pełni nadzór nad Biurem Szefa Kancelarii, Biurem Administracyjnym, Biurem Finansowym, Archiwum Prezydenta.
Według "Faktu", w 2017 roku prezydent przyznał jej najwyższą nagrodę spośród urzędników - 27 tys. zł. A jej pensja 2 lata temu wynosiła ok. 19 tys. zł.
Pytany przez Wirtualną Polskę dyrektor biura prasowego prezydenta Marcin Kędryna nie chciał komentować sprawy.