Trwa ładowanie...
d1enjn2
17-11-2006 02:50

Zmiany podatkowe korzystne dla zamożnych

Gra pozorów dobiegła końca. Zmiany w
ordynacji podatkowej, które zostały wczoraj przyjęte przez Sejm,
są korzystne przede wszystkim dla osób dobrze sytuowanych - ocenia
"Trybuna".

d1enjn2
d1enjn2

Według dziennika, jeszcze kilka miesięcy temu mydlono obywatelom oczy "debatami" o tym, jak ulżyć najbiedniejszym. Padały nawet propozycje, żeby zwolnić z opodatkowania zarobki poniżej minimum socjalnego. "Debaty" okazały się pseudodebatami, a obietnice funta kłaków niewarte.

Podwyższenie progów podatkowych i kwoty wolnej od podatku pomyślano bowiem tak, żeby za mocno nie uszczuplić dochodów do budżetu. Wbrew pozorom bowiem kasa państwa zasilana jest przede wszystkim podatkami ściąganymi z ludzi o niewielkich dochodach. Bogaci stanowią zaledwie kilka procent podatników, a mimo to, jeśli ktoś zyskał na PiS-owskiej ordynacji podatkowej, to właśnie oni - pisze "Trybuna".

Obniżenie podatków było sztandarowym hasłem wyborczym PiS-u. Mamy więc do czynienia z ewidentnym oszustwem. Żeby je jakoś zamaskować, obóz rządzący wprowadza ulgi dla rodzin. W przyszłym roku będzie można odliczyć od podatku po 120 zł na każde dziecko, czyli po 10 zł miesięcznie. I znowu, jak w przypadku "becikowego", "dobrodziejstwo" to obejmie wszystkie rodziny - od najbiedniejszych do najbogatszych. Nie wszystkie jednak będą mogły z niej skorzystać. Te naprawdę ubogie mają bowiem tak niskie dochody, że podatków w ogóle nie płacą. Od czego więc mają tę ulgę odliczać? - pyta gazeta. (PAP)

d1enjn2
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1enjn2
Więcej tematów