Trwa ładowanie...

Zmasakrowane zwłoki w mieszkaniu. Sprawca nic nie pamięta

Do sądu trafił akt oskarżenia ws. zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Mieszkaniec Wałbrzycha w styczniu dokonał zbrodni na współlokatorze. Mężczyzna przyjął do domu znajomego, mieszkał z nim dłuższy czas, a potem zamordował. Zasłania się niepamięcią i nie umie wytłumaczyć, co doprowadziło do tego, że gdy obudził się, w pokoju obok znalazł trupa.

Zakład Medycyny Sądowej we WrocławiuZakład Medycyny Sądowej we WrocławiuŹródło: PAP, fot: Maciej Kulczy�ski
d4c3u29
d4c3u29

Do zdarzenia doszło w połowie stycznia tego roku przy ul. Moniuszki w Wałbrzychu. Akt oskarżenia w tej sprawie niedawno został wysłany do sądu. Lokator jednego z mieszkań po wieczorze, podczas którego spożył z kolegą dużo alkoholu, stwierdził rano, że 55-letni towarzysz nie żyje.

Wcześniej przyjął go pod swój dach. Zrobił to z litości i empatii, bo kolega żył w przerażających warunkach mieszkaniowych, w lokalu bez ogrzewania.

Mężczyźni, jak twierdzili sąsiedzi, okazali się zgodnym duetem. Przyjaźnili się i nie zdarzały się między nimi żadne konflikty. Mieszkali razem przez rok.

d4c3u29

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

List Kaczyńskiego. "Jest uczciwą osobą i nie wyobraża sobie tego"

A jednak doszło do przerażającej zbrodni, z której sprawca nic nie pamięta. Ofiara została bestialsko okaleczona i ciężko pobita. Nie wiadomo nawet, które z licznych urazów i ran spowodowały ostatecznie śmierć. Eksperci, którzy przeprowadzali sekcję zwłok, twierdzą, że rzadko mają do czynienia z tak potwornie zmasakrowanym ciałem

Jak ustaliła "Gazeta Wyborcza" w rozmowie z Tomaszem Bujwidem, zastępcą prokuratora rejonowego w Wałbrzychu, ciało miało głębokie rany cięte brzucha i gardła oraz liczne krwiaki na głowie i kończynach.

Tego czynu nie mógł dokonać nikt z zewnątrz. 49-letni sprawca jednak nie przyznaje się do winy. Zapewnia, że zupełnie nic nie pamięta.

d4c3u29

Zwłoki 55-letniego kolegi i pokój cały we krwi zobaczył w domu nad ranem. Sam wezwał policję. Gdy funkcjonariusze zapukali do jego drzwi, mężczyzna długo szukał kluczy, bo lokal był zamknięty od wewnątrz.

49-latek usłyszał zarzuty zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. - Nie ma żadnych wątpliwości, że to on dokonał tej zbrodni - Sam się do niej nie przyznaje i zasłania niepamięcią. Opinie biegłych jednak potwierdzają, że w chwili jej dokonywania był poczytalny - mówi Tomasz Bujwid.

d4c3u29

Wałbrzyszanin stanie wkrótce przed sądem. Za bestialską zbrodnię, której nie pamięta, grozi mu dożywocie.

Źródło: "Gazeta Wyborcza"

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d4c3u29
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4c3u29
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj