Zmarła pobita dziewczynka
14-miesięczna dziewczynka brutalnie pobita przez konkubenta swojej matki zmarła w szpitalu - poinformował rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu Mirosław Adamski. Dziewczynka z licznymi siniakami i poważnym urazem głowy trafiła do szpitala na początku września br.
Zatrzymany przez policję konkubent jej matki przyznał się do pobicia. Przesłuchującemu go prokuratorowi powiedział, że pobił dziecko, bo płakało.
Jak poinformował Adamski możliwe, że aresztowanemu tymczasowo na trzy miesiące 22-letniemu mężczyźnie postawiony zostanie zarzut pobicia ze skutkiem śmiertelnym. We wtorek zostanie przeprowadzona sekcja zwłok dziecka. Dopiero po otrzymaniu jej wyników zostanie podjęta decyzja o ewentualnym przedstawieniu zarzutu pobicia ze skutkiem śmiertelnym - powiedział Adamski.
Za pobicie ze skutkiem śmiertelnym Kodeks karny przewiduje karę do 12 lat więzienia.
W areszcie przebywa też matka dziecka. Kobiecie zarzucono, że brała udział w maltretowaniu swojego 3-letniego syna. Chłopcem opiekuje się ojciec dziecka.
