PolskaZmarł oskarżony ws. wypadku kolejowego w Mostach, sąd umorzył sprawę

Zmarł oskarżony ws. wypadku kolejowego w Mostach, sąd umorzył sprawę

Z powodu śmierci oskarżonego Sąd Okręgowy w Słupsku (Pomorskie) umorzył karną sprawę wypadku na strzeżonym przejeździe kolejowym w Mostach k. Lęborka, gdzie zginęły 2 osoby a 26 zostało rannych.

04.07.2012 | aktual.: 04.07.2012 15:50

Rzeczniczka SO sędzia Danuta Jastrzębska poinformowała, że postanowienie o umorzeniu postępowania wydano w oparciu o nadesłany do sądu pod koniec czerwca akt zgonu oskarżonego Franciszka S.

Proces mieszkającego w Elblągu (Warmińsko-Mazurskie) 65-letniego mężczyzny z 43-letnim stażem pracy w charakterze kierowcy, rozpoczął się w marcu br. Mężczyzna nie był dotychczas karany. Odpowiadał z wolnej stopy.

Prokuratura zarzucała mu w akcie oskarżenia, że 28 kwietnia 2011 r. nieumyślnie doprowadził do katastrofy w ruchu lądowym której skutkiem była śmierć człowieka, za co grozi do 8 lat więzienia.

Katastrofa ta - jak ustalili śledczy - była skutkiem umyślnego naruszenia przez Franciszka S. zasad bezpieczeństwa. Kierując wówczas Scanią z naczepą załadowaną cegłami wjechał na przejazd ignorując znak "stop" oraz sygnały świetlne i dźwiękowe ostrzegające o nadjeżdżającym pociągu, w wyniku czego osobowy skład relacji Katowice - Gdynia uderzył z prędkością 107 km/h w naczepę tira.

Lokomotywa i cztery wagony wykoleiły się. Ciężarówka została zniszczona. Zginęło dwoje pasażerów pociągu, 26 osób w tym kierowca tira zostało rannych.

Prokuratura ustaliła, że wszystkie instalacje bezpieczeństwa na przejeździe w chwili wypadku były sprawne, widoczność była dobra, ciężarówka była sprawna i nie jechała pod słońce, zarówno obsługa pociągu jak i kierowca ciężarówki byli trzeźwi.

Franciszek S. przyznał się w śledztwie do zarzutu. Wyjaśniał, że na przejazd wjechał za osobowymi samochodami, nie widział i ani nie słyszał żadnych sygnałów ostrzegawczych. Nie widział również zbliżającego się pociągu.

Przed sądem chciał dobrowolnie poddać się karze, na co nie zgodził się jednak prokurator.

Ruch na przejeździe w Mostach był po wypadku wstrzymany do 1 maja 2011 r. Łączne straty kolei wyniosły ponad 42 mln zł. Zniszczenia lokomotywy wyceniono na 11 mln zł, wagonów na 30 mln zł, infrastruktury kolejowej - 155 m toru, system ostrzegania, 2 słupy trakcji i 100 m linii trakcyjnej oraz 100 m linii nietrakcyjnej - na 355 tys. zł.

Zniszczony w wyniku wypadku system ostrzegania na przejeździe w Mostach odbudowano na początku czerwca ub.r. Natomiast w grudniu 2011 r. zamontowano tam szlabany zamykające całą szerokość drogi, podwyższając w ten sposób kategorię przejazdu z C (samoczynna sygnalizacja świetlna i dźwiękowa ostrzegająca o zbliżającym się pociągu) do B (dodatkowe wyposażenie w postaci półrogatek, zamykających wszystkie pasy jezdni).

W tym roku na przejeździe ma być zainstalowany zestaw kamer monitorujących przejeżdżające przez tory samochody. Inwestycję szacowaną na 70 - 80 tys. zł. finansują trzy samorządy: powiat lęborski, miasto Lębork i gminę Nowa Wieś Lęborska.

Źródło artykułu:PAP
katastrofa kolejowalęborkmosty
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2)