Zmarł Colin Powell, były sekretarz stanu USA

"Generał Colin L, Powell, były sekretarz stanu USA i szef Kolegium Połączonych Szefów Sztabów zmarł dziś rano z powodu komplikacji po COVID-19" - napisała rodzina polityka w krótkim komunikacie na Facebooku. "Straciliśmy wspaniałego i kochającego męża, ojca, dziadka i wielkiego Amerykanina" - czytamy. W treści zaznaczono również, że zmarły był w pełni zaszczepiony przeciw koronawirusowi.

Powell swoją polityczną karierę rozpoczął jeszcze za czasów prezydentury Ronalda Reagana, któremu doradzał w sprawach bezpieczeństwa narodowego. Później w gabinecie George'a W. Busha pełnił funkcję sekretarza stanu i był również najmłodszym w historii szefem Kolegium Połączonych Szefów Sztabów. Był pierwszym tak wysoko postawionym czarnoskórym urzędnikiem państwowym w historii USA.

Jego kariera rozwijała się na tyle spektakularnie, że to właśnie o nim mówiono, jako o potencjalnie pierwszym w historii czarnoskórym prezydencie Stanów Zjednoczonych. Kariera Powella załamała się jednak, kiedy w 2003 roku wygłosił w ONZ przemówienie, w którym powoływał się na wadliwy, jak się później okazało, materiał dowodowy dotyczący produkcji broni biologicznej w Iraku. Przedstawione przez niego dokumenty miały być argumentem za rozpoczęciem zbrojnej interwencji w tym kraju. Po latach Powell nazwał to wydarzenie rysą na swoim życiorysie i przyznał, że informacje wywiadu były błędne.

Po zakończeniu kariery politycznej w 2005 roku zajął się doradztwem w prywatnej firmie. Nie zdołał jednak uciec od polityki. W 2008 roku, w ostatnich tygodniach przed wyborami wsparł kandydaturę Baracka Obamy na prezydenta USA. Później wielokrotnie wspierał innych demokratów w walce o urzędy państwowe. Stał się również zażartym krytykiem Partii Republikańskiej, z którą odnosił największe zawodowe sukcesy.