Zmarł były sekretarz stanu USA Alexander Haig
Alexander Haig, który był sekretarzem stanu USA za prezydentury Ronalda Reagana i szefem sztabu Białego Domu za Richarda Nixona i Geralda Forda, zmarł w wieku 85 lat - poinformowała rodzina Haiga.
Przyczyną śmierci były powikłania po przebytej wcześniej infekcji. Do szpitala w Baltimore w stanie Maryland Haig trafił 28 stycznia, a jego stan lekarze oceniali jako krytyczny.
W pamięci amerykańskiej opinii publicznej pozostanie wypowiedź Haiga po nieudanym zamachu na Ronalda Reagana 30 marca 1981 roku. Haig, wówczas sekretarz stanu, oświadczył przed kamerami na konferencji prasowej, że "kontroluje sytuację" w oczekiwaniu na powrót z Teksasu do Waszyngtonu wiceprezydenta George'a Busha (seniora). Zostało to odebrane jako próba uzurpowania przez niego władzy, ponieważ w myśl amerykańskiej konstytucji pod nieobecność prezydenta i wiceprezydenta państwem kieruje przewodniczący Izby Reprezentantów.
Sam Haig tłumaczył później, że był to "niewłaściwy dobór słów", i był przesadnym optymistą, wierząc, że usprawiedliwia go dramatyzm sytuacji.
Alexander Haig, weteran wojny koreańskiej i wojny w Wietnamie, został w 1969 roku doradcą wojskowym Henry'ego Kissingera, wówczas doradcy prezydenta Nixona ds. bezpieczeństwa narodowego. W 1973 roku został mianowany przez Nixona na stanowisko szefa sztabu Białego Domu. Pełnił je do 1974 roku, również (przez sześć tygodni) w administracji następcy Nixona, Geralda Forda.
W tym samym roku został głównym dowódcą wojsk NATO w Europie i funkcję tę pełnił do 1979 roku.
W 1981 roku został mianowany na sekretarza stanu przez Ronalda Reagana. Do dymisji podał się w lipcu 1982 roku w sprzeciwie wobec polityki zagranicznej Reagana, którą oceniał jako "niespójną".
W 1988 roku Haig starał się o nominację Partii Republikańskiej na kandydata na prezydenta, ale otrzymał ją ostatecznie George Bush.