Złote Wrota dla Nowego Sącza
W budynku należącym do spółki Optimus SA w
Nowym Sączu, podpisano umowę, na mocy której będzie
realizowany unikalny, naukowo-biznesowy projekt pod nazwą "Sądecka
sieć innowacji i transferu wiedzy" - zapowiada "Gazeta Krakowska".
Projekt łączy nie tylko działania, ale także kapitały firmy giełdowej, jaką jest Optimus i niepublicznej uczelni WSB-NLU. Rektor Wyższej Szkoły Biznesu-National Louis University Krzysztof Pawłowski, zaryzykował współpracę z Optimusem po tym, jak w styczniu zarząd Optimusa wyprowadził swoją siedzibę do Warszawy, zlikwidował w Nowym Sączu produkcję, zredukował zatrudnienie i wszystko wskazywało na to, że jedna z sądeckich legend biznesowych przestanie istnieć.
Z propozycją podjęcia wspólnych działań, które uratowałyby firmę, wystąpił Michał Lorenc, prezes Optimusa. W gorącym dla zwalnianej załogi czasie restrukturyzacji, poinformował o mającym powstać projekcie na pograniczu nauki i biznesu, wstępnie nazwanym Golden Gate, czyli Złote Wrota dla Nowego Sącza.
Rektor Krzysztof Pawłowski i Michał Lorenc parafowali umowę o współpracy, rozpoczynając tym samym realizację pomysłu. Ideą jest stworzenie centrum kształcenia kadr dla biznesu, które umożliwi wdrażanie innowacyjnych rozwiązań i technologii.
Teraz już nic nas nie powstrzyma, żadne okoliczności, pogoda, ani niepiszące pióra - powiedział Lorenc, czyniąc aluzję do faktu, że podczas parafowania dokumentów, użyte przez wspólników pióra nie chciały pisać. Optimus jednak na zawsze pozostanie sądecką firmą. Przekonałem się o tym w czasie prowadzonych w firmie zmian. Ale nie można byłoby wykorzystać doświadczeń Optimusa bez drugiej sądeckiej legendy jaką jest WSB-NLU.
Nikomu dotąd nie udało się zrobić czegoś takiego. Jedynym przykładem na świecie może być Dolina Krzemowa w Kalifornii- powiedział Krzysztof Pawłowski. Dla przedsiębiorców zagranicznych nasz projekt jest fascynujący. To, że znana spółka giełdowa decyduje się włożyć w to kilkadziesiąt milionów złotych, daje gwarancję, że projekt będzie realizowany.