Ryby w Odrze znów zagrożone? Złota alga znów w rzece
Już zaobserwowano w Odrze wzrost złotej algi - przekazał Zespół Zarządzania Kryzysowego Ministerstwa Klimatu i Środowiska. Przypisano pierwszy stopień zagrożenia dla punktu powyżej Wrocławia w Łanach.
Sprawą złotej algi w wodach Odry zajął się Zespół Zarządzania Kryzysowego Ministerstwa Kultury i Środowiska (ZZK MKiŚ). W komunikacie przekazano, że "ze względu na to, że w tym tygodniu zaobserwowano wzrost 'złotej algi' w wodach Odry, 16 maja odbyła się kolejna narada ZZK MKiŚ, żeby dopasować rekomendacje do dynamicznie zmieniającej się sytuacji".
Resort przestrzegł, że w związku z pojawieniem się złotej algi zdecydowano o ogłoszeniu pierwszego stopnia zagrożenia. "W ramach przyjętej procedury monitoringowej, przypisano pierwszy stopień zagrożenia dla punktu powyżej Wrocławia w Łanach" - czytamy w komunikacie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Referendum, UNESCO i prawa obywatelskie. Czy posłowie zdaliby maturę?
"Służby wojewodów oraz pracownicy Wód Polskich prowadzą codzienne wizje terenowe, a zespoły zarządzania kryzysowego pozostają w bieżącym kontakcie" - zapewniono.
"Złota alga" w Odrze. Skąd się pojawiła?
Według ministerialnego zespołu zarządzania kryzysowego "złota alga" pojawiła się w wodach Odry z powodu spływu z Kanału Gliwickiego.
"Eksperci resortu klimatu i środowiska podkreślają, że zdolności 'złotej algi' do rozwoju w dynamicznym nurcie rzeki są ograniczone, w porównaniu do warunków panujących w stagnujących wodach kanału, jednak obserwowane od początku maja niskie przepływy Odry stanowią dodatkowy czynnik zwiększający ryzyko" - poinformowano.
Ministerstwo zapewniło także, że Główny Inspektorat Środowiska zwiększył częstotliwość monitoringu.
Ministerstwo Klimatu i Środowiska przypomina, że "Kanał Gliwicki jest obecnie głównym siedliskiem 'złotej algi', a próg trzeciego (najwyższego) stopienia zagrożenia jest regularnie przekroczony od 15 kwietnia w części punktów pomiarowo-kontrolnych zlokalizowanych na kanale".
Resort wyjaśnia, że "okres wiosenny, w tym wysokie nasłonecznienie, sprzyjają toksycznym zakwitom inwazyjnego glonu".
PRZECZYTAJ TAKŻE: Miażdżący raport. Rząd zawinił ws. skażenia Odry