Zleceniodawca zamachu na Kolmex w areszcie?
Policja podejrzewa, że Waldemar G. stał za zleceniem zamachów w budynku Kolmexu i podlubelskim domku Piotra B. związanego z firmą. Wcześniej lubelska prokuratura informowała, że zatrzymany prawdopodobnie nie miał związku z tymi wydarzeniami, a jedynie prowadził interesy z Kolmexem.
Oficjalnym powodem zatrzymania Waldemara G. są nadużycia, jakich miał dopuścić się, pracując w państwowym przedsiębiorstwie Exkol. Nieoficjalnie prowadzący śledztwo z Centralnego Biura Śledczego mówią jednak, że wszystkie tropy w sprawie zamachów prowadzą do Waldemara G.
Podejrzewamy, że to on zlecił oba zamachy, ale na postawienie mu tego zarzutu jest jeszcze za wcześnie - mówią policjanci z CBŚ. Jak dowiedziała się "Rzeczpospolita", dwa tygodnie temu pod samochodem Piotra B., w pobliżu firmy Avidus, wybuchła bomba. Najprawdopodobniej miało to być tylko ostrzeżenie - mówią informatorzy "Rzeczpospolitej".
Ładunek nie był silny, a straty niewielkie. Avidus to zakład pracy chronionej. Firma miała zajmować się próżniowym pakowaniem żywności, ale najprawdopodobniej skupowała i odzyskiwała długi. (IAR)