Złaków Kościelny. BMW wjechało w ludzi. Kierowca aresztowany
26-letni kierowca BMW, który we wtorek wjechał w grupę czterech osób wracających z pogrzebu we wsi Złaków Kościelny, został tymczasowo aresztowany. Mężczyźnie grozi do 8 lat więzienia.
Wniosek o areszt dla kierowcy BMW złożyła Prokuratura Rejonowa w Łowiczu. Śledczy argumentowali pismo m.in. obawami ewentualnego matactwa ze strony mężczyzny. Decyzję sądu potwierdził rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi Krzysztof Kopania.
26-latek usłyszał już zarzut dotyczący spowodowania śmiertelnego wypadku drogowego.
Do tragedii doszło we wtorek w miejscowości Złaków Kościelny koło Łowicza. Kierujący autem marki BMW stracił panowanie nad pojazdem na łuku drogi, po czym zjechał na chodnik, a następnie uderzył w grupę czterech osób. Poszkodowani wracali akurat z pogrzebu.
Zobacz też: Szczepienia polityków PiS poza kolejnością? Rzecznik rządu komentuje nieoficjalne informacje
"Dowody wskazują, że przyczyną wypadku było niezachowanie wymaganej staranności i nadmierna prędkość. Szacujemy, że kierujący mógł ją znacznie przekroczyć. Był trzeźwy, badania krwi nie wykazały, by był pod wpływem środków odurzających" - wyjaśnił prokurator Krzysztof Kopania.
Złaków Kościelny. Kierowcy BMW grozi 8 lat więzienia
W wypadku zginęli dwa mężczyźni: 64 i 47-latek. Dwóch pozostałych pieszych w wieku 54 i 67 lat trafiło do szpitala. Lekarze przekazali, że stan pierwszego z nich jest ciężki.
Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi przekazał też, że 26-latek "formalnie się przyznał, potwierdził, że jechał bardzo szybko, gdyż spieszył się na spotkanie ze znajomymi". Mężczyzna tłumaczył, że inny pojazd zajechał mu drogę, przez co odbił się w lewą stronę. Prokuratura poinformowała, że jest to teraz weryfikowane.
Kierowcy grozi kara pozbawienia wolności do lat 8.