Zła wiadomość dla miasta. Sondaż nie pozostawia złudzeń
Ponad połowa Polaków nie kojarzy żadnego hasła promocyjnego polskich miast. Z najnowszego sondażu wynika, że szczególnie słabo wypada slogan Poznania, który zna jedynie 3 proc. badanych.
09.07.2014 14:50
W kwietniu 2009 r. ruszyła nowa kampania promocyjna stolicy Wielkopolski. Wcześniejsze hasło "Poznań. Tu Warto żyć", zastąpiło hasło "POZnan*. Miasto know-how", a charakterystyczna gwiazdka zaczęła się pojawiać w całym mieście. Nowa kampania wizerunkowa sprawiła, że ujednolicono wszystkie logotypy miejskich jednostek.
Po pięciu latach poznaniacy do gwiazdki i nowego hasła zdążyli się przyzwyczaić, a określenia "miasto know-how" często używają ironicznie przy okazji każdej kolejnej awarii lub jakiegoś przejawu niekompetencji miejskich urzędników.
Instytut Badawczy IPC na zlecenie magazynu "MarketingMiejsca.com.pl" przeprowadził sondaż dotyczący rozpoznawalności haseł promujących polskie miasta. Z badań wynika, że slogan Poznania kojarzy zaledwie 3 proc. mieszkańców naszego kraju. Na tle innych polskich miast stolica Wielkopolski wypada dość blado. Hasło "Wrocław - miasto spotkań" zna 13,2 proc. badanych, "Zakochaj się w Warszawie" - 8,7 proc., "Gdańsk - morze możliwości" - 6,8 proc. Poznańskie hasło okazało się za to bardziej rozpoznawalne od sloganów Torunia, Łodzi, Białegostoku, Rzeszowa, Katowic, Olsztyna i Szczecina. Jednocześnie okazało się, że aż 52 proc. Polaków nie kojarzy żadnego hasła promocyjnego polskich miast.
- Plebiscyt na rozpoznawalność haseł promocyjnych polskich miast może być mylący, ponieważ ich znajomość nie świadczy o skuteczności promocji - wyjaśnia WP.PL Jacek Kubiak z poznańskiego Biura Promocji Miasta. - Jeśli zapytamy tych samych ludzi o ich hasła miast europejskich takich jak Berlin, Praga czy Budapeszt, ich świadomość również będzie znikoma, mimo że wszyscy te miejsca doskonale znają. Jest tak, ponieważ promujemy miasta, a nie hasła promocyjne. Co roku przeprowadzamy badania trackingowe (badania przeprowadzane w ustalonych odstępach czasu na reprezentatywnej grupie - przy.red.) dla 13 grup docelowych. Pokazują one, że rozpoznawalność miasta Poznań wśród nich rośnie w porównaniu do innych polskich miast. I tak przykładowo wynika z nich m.in., że profesjonaliści oraz turyści biznesowi przestają postrzegać Poznań jako miasto koziołków, a zaczynają jako rozwijające się miejsce ludzi młodych.
Jak zapewnia Kubiak, z danych Biura Promocji wynika, że w 2013 r. z działaniami promocyjnymi Poznania spotkało się ponad 80 proc. mieszkańców oraz 69,5 proc. studentów z całego kraju. Ponad 80 proc. turystów indywidualnych polskich poleciłoby Poznań jako dobre miejsce do pobytów turystycznych. Również ponad 80 proc. mieszkańców miasta poleciłoby je znajomym jako miejsce dobre do mieszkania. Ponad 60 proc. maturzystów z największych polskich miast rozważa podjęcie studiów w Poznaniu. W 2013 roku o 10 proc. więcej turystów biznesowych polskich wskazało Poznań jako pierwsze z wymienionych miast, niż rok wcześniej.
- Takie badania są dla nas dużo bardziej wiarygodne, ponieważ to nie hasła promocyjne wpływają na wybór inwestorów, turystów, czy studentów, a rozpoznawalność i świadomość marki, jaką jest Poznań - wyjaśnia Jacek Kubiak.