Ziobro: pod pretekstem śmierci Blidy urządzą igrzyska
Były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro (PiS), wymieniany jako jeden z pierwszych świadków komisji śledczej ds. okoliczności śmierci Barbary Blidy, zapowiada, że na każdym etapie pracy komisji będzie domagał się jej jawności. Dodał, że pod pretekstem samobójczej śmierci Barbary Blidy chce się uczynić igrzyska.
19.12.2007 | aktual.: 19.12.2007 14:29
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Galeria
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/sejm-powolal-komisje-sledcza-6038637140857473g )[
]( http://wiadomosci.wp.pl/sejm-powolal-komisje-sledcza-6038637140857473g )
Sejm powołał komisję śledczą
Sejm zdecydował o powołaniu komisji śledczej do zbadania okoliczności tragicznej śmierci byłej minister budownictwa i posłanki SLD.
Liczę na jawność komisji śledczej, będę się tego domagał na każdym etapie jej pracy. Mam nadzieję, że będzie to okazja do pokazania faktów, do oceny tego, co rzeczywiście miało miejsce - powiedział Ziobro dziennikarzom w Sejmie.
Zdaniem polityka PiS, intencja tych, którzy wnioskowali o powołanie komisji śledczej, "jest taka, aby ścigać tych, którzy zdecydowali się w Polsce walczyć z korupcją".
Poseł PiS podkreślił jednocześnie, że komisja, która będzie badać okoliczności śmierci Blidy "powinna badać tę sprawę szeroko, pokazywać mechanizmy mafii węglowej, mówiąc konkretnie mechanizmy przestępcze, które bazowały na działaniu spółek węglowych".
Poprawkę zakładającą takie poszerzenie przedmiotu prac komisji PiS zgłosił w trakcie prac nad uchwałą o jej powołaniu. Sejm jednak poprawkę odrzucił.
Szkoda, że tak się stało. Jeszcze bardziej obawiam się decyzji, że komisja nie będzie działać w sposób jawny. Nie ma przeszkód formalnych, by taka zmiana do uchwały została wprowadzona. To jest wyraz woli politycznej tych, którzy mają możliwość podjęcia decyzji o odtajnieniu wszelkich materiałów, które będą udostępniane do pracy komisji śledczej - powiedział Ziobro.
Pytany, czy wymieniana jako przedstawicielka PiS w komisji śledczej b. wiceminister sprawiedliwości Beata Kepma poradzi sobie, Ziobro stwierdził, że jest to osoba "o silnej osobowości i wyrazistym charakterze". A osoby wyraziste będą zasiadać w tej komisji z różnych klubów. Jestem przekonany, że znakomicie sobie poradzi - dodał poseł opozycji.
Zdaniem byłego ministra sprawiedliwości w trakcie prac komisji mogą być przesłuchiwani także funkcjonariusze ABW.
Funkcjonariusz ABW może stanąć przed komisją śledczą. To jest kwesta decyzji jego przełożonych. Muszą pozostać tajne jedynie dane agenturalne. Funkcjonariusze ABW i ich wizerunki nie muszą być tajne. Funkcjonariusze byli pokazywani w trakcie różnych akcji, są nagrani na video, mało tego, ich dane personalne znalazły się już w relacjach medialnych, również protokoły zeznań poszczególnych funkcjonariuszy trafiły do internetu - stwierdził Ziobro. (mg)