Pozew wisi w powietrzu? Grodzki pytany o słowa Ziobry
Minister Sprawiedliwości Zbigniew Ziobro w wywiadzie radiowym oskarżył marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego o "branie łapówy". - Sprawę analizują prawnicy - komentuje słowa lidera Suwerennej Polski marszałek Senatu.
W sobotę minister sprawiedliwości powiedział w radiu RMF FM, że marszałek Grodzki "brał łapówy i ordynarnie wymuszał łapówy, tak wynika z ustaleń procesowych prokuratury, od biednych chorych pacjentów".
Grodzki odpowiada Ziobrze. "Premier Miller i tak był łaskawy w ocenie"
Wcześniej w sobotę Grodzki zamieścił wpis w mediach społecznościowych, odnosząc się także do reakcji ministra sprawiedliwości na jego wystąpienie telewizyjne ws. afery wizowej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Widać, że prawda o aferze wizowej zabolała - najbardziej tego, który powinien zajmować się jej wyjaśnianiem. 250 tysięcy wiz z jednej strony, a z drugiej mniej niż zero - choć premier Miller i tak był łaskawy w ocenie. 15 października Polacy wybiorą prawdę" - napisał marszałek Senatu.
Wystąpienia marszałka Senatu. Ziobro już czekał w TVP
Marszałek Senatu Tomasz Grodzki wygłosił w piątek wieczorem na antenach TVP orędzie ws. afery wizowej. Przekazał dotychczasowe doniesienia w tej sprawie mediów, zaznaczając, że tylko forma orędzia daje możliwość dotarcia z tymi informacjami do widzów telewizji rządowej.
Już przed emisją orędzia w TVP zapowiedziano rozmowę na temat afery wizowej z ministrem sprawiedliwości i prokuratorem krajowym Zbigniewem Ziobro. - W niedługim czasie ujawnię prawdziwe afery korupcyjne, których skala jest dużo większa, w okresie rządów PO, zamiecione sprawy pod dywan związane z procederem wizowym - powiedział Ziobro, komentując słowa Grodzkiego.
Wszystkie informacje o wyborach 2023 znajdziesz TUTAJ.
Śledczy Ziobry chcą uchylenia immunitetu marszałka Senatu
W maju 2022 r. Senat odrzucił wniosek o uchylenie immunitetu marszałkowi Tomaszowi Grodzkiemu. Uchylenia domagała się Prokuratura Regionalna w Szczecinie, która w grudniu 2021 r. skierowała ponowny wniosek w tej sprawie.
Według tej prokuratury Grodzki, pełniąc funkcję dyrektora szpitala specjalistycznego w Szczecinie i ordynatora tamtejszego Oddziału Chirurgii Klatki Piersiowej, przyjął korzyści majątkowe od pacjentów lub ich bliskich. Chodziło o art. 228 Kk, czyli zarzut "sprzedajności osoby pełniącej funkcję publiczną".
Grodzki o oskarżeniach ws. łapówek: to nagonka
Grodzki, który jest profesorem nauk medycznych, chirurgiem, wielokrotnie zapewniał, że formułowane pod jego adresem zarzuty dotyczące korupcji nie mają podstaw.
- Ta nagonka zaczęła się wtedy, gdy zostałem marszałkiem - powiedział Grodzki w sobotę przed południem. W rozmowie z TNV24 przypomniał, że mieszkaniec Szczecina zeznał w prokuraturze, iż płacono mu 5 tys. zł za zeznania obciążające lekarza.
Źródła: PAP, RMF FM, TVN24