Ziobro "nie zamordował" laptopa
Warszawska prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie zniszczenia dwóch służbowych komputerów byłego kierownictwa sprawiedliwości – dowiedzieli się reporterzy RMF FM. Jednym ze zniszczonych urządzeń był laptop Maxdata Pro, który należał kiedyś do byłego ministra Zbigniewa Ziobry.
Prokuratora poinformowała, że postępowanie zostało umorzone wobec braku danych, dostatecznie uzasadniających podejrzenie popełnienia przestępstwa. Z opinii biegłego wynika, że uszkodzenia jednego laptopa mogły powstać w trakcie jego eksploatacji. Drugi laptop został uszkodzony wskutek uderzenia, ale nie udało się udowodnić, że ktoś zrobił to umyślnie.
Umorzenie śledztwa nie kończy jednak sprawy laptopów. W prokuraturze praskiej śledczy sprawdzają, skąd w laptopie Ziobry znalazły się scenariusze programów dla TVP, a także badana jest zawartość komputera pod kątem przechowywanych na nim informacji tajnych i dostępu do nich osób nieuprawnionych. W sprawę zaangażowana jest również Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
Decyzja prokuratorów nie jest prawomocna. Może się od niej odwołać zawiadamiający o możliwości popełnienia przestępstwa, czyli w tym przypadku dyrektor generalny resortu sprawiedliwości.