Zimowy Patrol Animalsów ratuje psy przed zamarznięciem. "Liczba zgłoszeń nas przeraża"
Sytuacja zapomnianych, zaniedbanych i pozbawionych opieki psów uwięzionych na łańcuchach w wielu częściach Polski jest dramatyczna. Zwierzęta każdego dnia walczą o przetrwanie, niestety część z nich zamarza żywcem.
"Oby to była ostatnia taka zima"
W ubiegłym roku Zimowy Patrol Animalsów ponad 5 tys. razy interweniował w sprawie zaniedbania zwierząt. Najczęściej ratował psy uwięzione na łańcuchu. Pomógł wychudzonemu dwuletniemu Blondynowi. Uratował Baxtera, struchlałego z zimna, samotnego starszego psa uwięzionego w budzie w środku lasu, z dala od ludzi, który zrezygnowany, w poszukiwaniu wody zaglądał do swojej miski, lecz znajdował w niej tylko śnieg.
Takich niemych ofiar każdej zimy jest coraz więcej, a polskie prawo nie chroni ich należycie. W wielu przypadkach Zimowy Patrol Animalsów jest dla nich jedyną nadzieją.
- Oby to była ostatnia taka zima. Liczba zgłoszeń i interwencji w ostatnich tygodniach nas przeraża! Trzęsące się z zimna zwierzęta, krótkie łańcuchy, głodzone, pozbawione opieki lekarsko-weterynaryjnej futrzaki to obraz, z jakim mamy do czynienia podczas działań Zimowego Patrolu Animalsów – przyznaje Ewa Gebert, prezeska OTOZ Animals. - Dla wszystkich odebranych zwierząt szukamy nowych domów, obiecując, że nigdy nie trafią już na wstrętny łańcuch – dodaje.
Ratują psy skazane na śmierć
Zwierzęta pozostawione same sobie nie mają szansy przetrwać fali mrozów. Głód, niskie temperatury, brud i brak wody co roku zbierają swoje śmiertelne żniwo. Zimowy Patrol Animalsów podejmuje interwencje na Pomorzu, w Warszawie i okolicach 30 miast, gdzie działają Inspektoraty OTOZ Animals. Przemierzając wiele kilometrów, docierają tam, gdzie ich pomoc jest najbardziej potrzebna.
- Codziennie nasze inspektoraty otrzymywały liczne zgłoszenia, rozpaczliwe prośby o pomoc od osób wrażliwych na krzywdę zwierząt. Niestety czasem takie zgłoszenia dostajemy za późno. Przyjeżdżając na miejsce interwencji, widzimy psa, który zamarzł na śmierć. To utwierdza nas w przekonaniu, że w tej kadencji polskiego parlamentu musi dojść do wprowadzenia zakazu trzymania psów na stałej uwięzi – mówi Ewa Gebert.
Zimowy Patrol Animalsów nie tylko ratuje zwierzęta przed zamarznięciem, ale też edukuje ich właścicieli w zakresie humanitarnego traktowania psów. Inspektorzy informują właścicieli o konsekwencjach prawnych, jakie mogą wyniknąć w przypadku naruszenia przepisów dotyczących traktowania zwierząt, ale również oferują wsparcie i porady, aby pomóc właścicielom w dostosowaniu się do tych standardów.
- Jeśli warunki są naprawdę tragiczne i widzimy, że zwierzę jest w złym stanie, to nie zastanawiamy się i odbieramy je. Ustawa o ochronie zwierząt daje nam taką możliwość – podkreśla Ewa Gebert.
Ty też możesz pomóc
Ty także możesz pomóc źle traktowanym zwierzętom. Sposobów jest wiele.
Jeśli widzisz zaniedbanego psa uwięzionego na łańcuchu lub inne zwierzę w złym stanie, zareaguj! Zgłoś sprawę na policję lub do najbliższej organizacji ochrony zwierząt. Twoja reakcja i decyzja o wykonaniu jednego zgłoszenia może zaważyć na jego życiu.
Możesz wesprzeć finansowo tych, którzy każdego dnia podejmują trudną walkę o godne życie zwierząt. Przekazując OTOZ Animals darowiznę lub 1,5% podatku, umożliwisz organizacji bieżące funkcjonowanie i przyczynisz się do tego, że będzie mogła dalej skutecznie pomagać.
Koszty, których wymaga ratowanie psów, to nie tylko wydatki na paliwo do samochodów interwencyjnych, to również środki finansowe potrzebne m.in. na leczenie czy operacje ratujące życie zwierząt. Finansowane jest również ich dalsze utrzymanie. Burki łańcuchowe to nierzadko ofiary wieloletniego zaniedbania i okrucieństwa. Z tego względu prawidłowa, kompleksowa opieka nad nimi wymaga konsultacji behawioralnych, treningów oraz specjalnej diety i domów tymczasowych.
Jeśli chcesz przyczynić się do zatrzymania okrutnego procederu więzienia psów na łańcuchach, podpisz petycję – OTOZ Animals i inne organizacje ochrony zwierząt starają się zmieniać los pokrzywdzonych zwierząt oraz świadomość i empatię ich opiekunów. Jednak to nie wystarcza, niezbędne są zmiany w ustawodawstwie, które nałożą określony standard opieki nad zwierzętami.
WP Wiadomości na: