Trwa ładowanie...
26-11-2013 10:03

Zima z nieprawdziwego zdarzenia - prognoza długoterminowa

Nadzwyczajne ciepło, które towarzyszyło nam w listopadzie, powoli niestety musi przejść do historii. Nie nastąpi jednak żaden efektowny atak zimy, choć ta pora roku nieco da nam do wiwatu już w najbliższym tygodniu. O regularnych, całodobowych mrozach i utrzymywaniu się pokrywy śnieżnej ciągle możemy nie myśleć. Jak zatem będzie? Oto przewidywania na najbliższe dwa tygodnie.

Zima z nieprawdziwego zdarzenia - prognoza długoterminowaŹródło: PAP/DPA/Jens Lucking
d4h2hga
d4h2hga

Wtorek przyniesie opady, śniegu lub śniegu z deszczem, w pasie od Trójmiasta przez Ziemię Łódzką po Małopolskę, a temperatury będą jeszcze niższe niż w poniedziałek. Na wschodzie maksymalnie od zera do jednego stopnia, podobnie na południu kraju. W centrum 2-3 kreski, na Pomorzu Zachodnim "aż" 3. Tym razem niemal cały kraj czeka mroźna noc.

W środę na Podlasiu, Warmii i Mazurach i w części Małopolski utrzyma się całodobowy mróz, choć zapewne minimalny (do jednego stopnia poniżej zera). Na pozostałym obszarze od zera do dwóch stopni, a śnieg poprószy już w całym kraju. Na tym zakończy się pierwszy epizod zimowy, ponieważ czwartek przyniesie w całej Polsce wyraźne ocieplenie.

Zimno będzie tego dnia jeszcze na wschodzie, gdzie od 1 do 2 stopni na plusie w ciągu dnia, w środkowym pasie od 3-4, a na zachodzie nawet powyżej 5 stopni - znów najcieplejsze będą okolice Szczecina, z słupkami rtęci "wycelowanymi" nawet na siódmą kreskę. W całym kraju popada deszcz, miejscami marznący, na wschodzie zapewne także śnieg.

d4h2hga

W piątek będzie podobnie jak w czwartek, a więc wrócimy do temperatur w okolicach 5 stopni maksymalnie w ciągu dnia. Tak będzie w całej Polsce poza jej wschodem, gdzie zaledwie 3 kreski powyżej zera. W całym kraju będzie za to deszczowo i nieprzyjemnie. Wieczorem opady przyjmą prawdopodobnie formę znienawidzonego śniegu z deszczem. Jak mawia starsze pokolenie, "psia pogoda", młodsze zapewne opowiedziałoby się za "szklaną", do czego absolutnie nie namawiamy.

Sobota przyniesie temperatury od 1 do 4 stopni i trudno o jednoznaczne rozmieszczenie tych wartości, ponieważ mapy GFS wskazują na dużą loteryjność termiki tego dnia. Znów z nieba padać będzie najgorsze możliwe paskudztwo, czyli śnieg z deszczem, przede wszystkim w południowej "połówce" Polski.

Niedziela będzie podobnym dniem, z tym że w Małopolsce oczekuje się wówczas całodobowego mrozu. Na pozostałym obszarze "atrakcyjne" 1-2 stopnie, wyjątkiem będzie Szczecin, gdzie jednostek Celsjusza będzie aż 5. Pogodą "na piątkę" wciąż jednak nie należy takiego stanu rzeczy nazywać.

Co przyniesie przyszły tydzień? Pogoda będzie przypominała kratkę, a raczej szachownicę, ponieważ nierzadko trzeba będzie wykonywać różnorakie roszady, by nie wrócić do domu zmokniętym. Opadów będzie sporo zwłaszcza w drugiej części tygodnia, co do temperatur, balansować będziemy na granicy mrozu i odwilży.

d4h2hga

Nic przyjemnego nas zatem nie czeka, można by wręcz powiedzieć, że gorzej być nie może. Śnieg z deszczem, temperatury oscylujące wokół zera - to wszystko sprawi, że czuć będziemy się fatalnie. Kiedy skończy się meteorologiczna udręka? Bardzo możliwe, że tak jak w zeszłym roku, w kwietniu. Perspektywy niestety są fatalne, ale przecież do takiej pogody jesteśmy przyzwyczajeni.

Zobacz więcej w serwisie pogoda.

d4h2hga
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4h2hga
Więcej tematów