Zielona Góra. Do niewyobrażalnej tragedii doszło w wieżowcu
W Zielonej Gorze zginęło małżeństwo 60-latków. Dramatyczne sceny widział 41-letni syn. Mężczyzna ostatecznie wybiegł z mieszkania.
Do tragedii doszło w Zielonej Górze. Zginęło małżeństwo 60-latków
W Zielonej Górze tragicznie zginęło małżeństwo. Najpierw mężczyzna ranił żonę nożem, a później wyskoczył z okna mieszkania na 10.piętrze. Zmarł na miejscu.
Małżeństwo mieszkało w Zielonej Górze w wieżowcu przy ul. Lisiej. Do tragedii doszło w niedzielę 26 lipca. Z niewyjaśnionych przyczyn 62-letni mężczyzna zaatakował swoją żonę, zadając jej śmiertelny cios nożem. Świadkiem całego zajścia był 41-letni syn, który wybiegł z mieszkania.
Zielona Góra. Mężczyzna zabił żonę i wyskoczył z okna
Po tym jak zabił swoją żonę, 62-letni mieszkaniec Zielonej Góry wyskoczył z okna swojego mieszkania na 10. piętrze. Nie miał szans na przeżycie. Policja przypomina, że mężczyzna był zatrzymany 6 lat temu za przemoc domową. Wtedy też założono mu tzw. niebieską kartę.