Zgrzyt na cmentarzu w Katyniu - kazali płacić za zdjęcia
Ekipa Telewizji Biełsat została zmuszona do zapłacenia 3 tysięcy rubli za możliwość zrobienia zdjęć na cmentarzu pomordowanych polskich oficerów w Katyniu - informują "Wiadomości" TVP1.
Ekipa TV Biełsat miała w Katyniu relacjonować wizytę działaczy białoruskich organizacji demokratycznych, którzy udali się na cmentarz katyński, by oddać hołd pomordowanym.
Dziennikarka Biełsatu powiedziała "Wiadomościom" TVP1, że od ekipy telewizyjnej wymagano 3 tysięcy rubli za robienie zdjęć. Ekipa Biełsatu zapłaciła w końcu równowartość 100 dolarów.
Igor Grigoriew, dyrektor memoriału w Katyniu mówi, że nie może wytłumaczyć tego incydentu, ale dodaje, że"widocznie chodziło o produkcję filmową, bo jeśli robi się film, to mamy nakaz pobierania opłat". Aleksej Dzikavitski z Biełsatu twierdzi jednak, że na cmentarzu była ekipa dziennikarska i operator z małą kamerą.