"Zginął rzucając wyzwanie Putinowi". Światowe media o śmierci Nawalnego
"Nawalny od dawna był solą w oku prezydenta Władimira Putina" - tak o śmierci Aleksieja Nawalnego pisze CNN. BBC podkreśla, że w przyszłym miesiącu, po wyborach prezydenckich, Putin będzie "niekwestionowany przez jakąkolwiek znaczącą opozycję" w Rosji.
16.02.2024 | aktual.: 16.02.2024 15:03
W piątek rosyjski departament więziennictwa poinformował, że Aleksiej Nawalny zmarł nagle 16 lutego w kolonii karnej za kołem podbiegunowym w Jamalsko-Nienieckim Okręgu Autonomicznym.
Informacja o śmierci rosyjskiego opozycjonisty szybko obiegła media na całym świecie, które podkreślają, że Aleksiej Nawalny był postrzegany jako "najgłośniejszy krytyk prezydenta Władimira Putina", jak pisze o nim BBC. "Nawalny odsiadywał 19 lat więzienia na podstawie zarzutów powszechnie uznawanych za umotywowane politycznie" - dodaje brytyjski portal.
"Nawalny, który miał 47 lat, od dawna próbował rzucić wyzwanie Władimirowi Putinowi przy urnie wyborczej, ale zabroniono mu kandydowania w wyborach prezydenckich w 2018 roku. W przyszłym miesiącu przywódca Rosji pozostanie niekwestionowany przez jakąkolwiek znaczącą opozycję" - czytamy na stronie BBC.
"Nawalny, którego sprzeciw rozpoczął w formie kampanii antykorupcyjnej, jest najnowszym z szeregu prominentnych rosyjskich osobistości, które zginęły, rzucając wyzwanie rządom Władimira Putina" - dodaje BBC.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Nawalny od dawna był solą w oku prezydenta Władimira Putina, demaskując korupcję na wysokich stanowiskach, prowadząc kampanię przeciwko rządzącej partii Jedna Rosja i organizując jedne z największych antyrządowych protestów ostatnich lat" - pisze CNN.
"Nawalny stanowił jedno z najpoważniejszych zagrożeń dla Putina podczas jego rządów trwających ponad dwie dekady. Organizował antyrządowe protesty uliczne, a na swoim blogu i mediach społecznościowych demaskował rzekomą korupcję na Kremlu i w rosyjskim biznesie" - dodaje CNN.
"Kiedy Kreml rozprawiał się z wszelkimi formami sprzeciwu, Nawalnego postrzegano jako jedyną osobę, która wciąż jest w stanie zmobilizować Rosjan do udziału w zorganizowanym proteście" - pisze portal Politico.
Czytaj także:
Źródło: BBC, CNN, Politico