Tragedia na lotnisku. Fatalny wypadek pasażera z niepełnosprawnością

Lotnisko Gatwick potwierdziło, że do wypadku doszło w środę o godz. 13:50. 82-letni mężczyzna o ograniczonej sprawności ruchowej przyleciał do Londynu wraz z partnerką. Gdy samolot wylądował, pasażer postawił opuścić maszynę. Mężczyzna nie poczekał jednak na pomoc załogi, która w tym czasie obsługiwała trzech innych podróżnych.

- Zdecydował się opuścić samolot EasyJet, zamiast czekać na powrót personelu. Mężczyzna upadł podczas wchodzenia po schodach ruchomych - powiedział stacji BBC rzecznik lotniska.

- Pasażer z pasa startowego przeszedł krótki dystans w kierunku ruchomych schodów do miejsca, z którego pasażerowie przemieszczają się do północnego terminala - relacjonował rzecznik lotniska Gatwick. Personel pokładowy EasyJet, który był najbliżej mężczyzny, po upadku próbował go reanimować jeszcze zanim zjawili się medycy. 82-latka nie udało się jednak uratować.

Władze lotniska oświadczyły, że przyczyną wypadku nie były braki kadrowe. W tym czasie personel pokładowy pomagał trzem innym pasażerom.

"To normalne, że jeden członek personelu pomaga wysiąść trzem pasażerom, którzy potrzebują pomocy. Przemieszcza się ich na niewielką odległości od fotela do czekającego na nich wózka. Pracownik, który miał obsłużyć pasażera, jest bardzo doświadczony, pracuje na tym stanowisku od wielu lat i ma doświadczenie w pracy z osobami ze złożonymi niepełnosprawnościami i potrzebami w sektorze opieki" - podano w oficjalnym oświadczeniu lotniska.

Przeczytaj również:

Tragiczny wypadek w Szczecinie. Ambulans wjechał na przystanek

Koszmar lokatorów w Kielcach. Przez pół roku ich sąsiad rozkładał się w mieszkaniu, ale nikt nie interweniował

Źródło: BBC