Zginął jeden z dowódców białoruskiego batalionu ochotniczego. "Był prawdziwą legendą"

Śledź też wydarzenia w Ukrainie w naszej RELACJI NA ŻYWO

"Wołat", jak podano, został ranny w trakcie walk o wyzwolenie jednej z ukraińskich wsi. Z powodu ciężkich ran zmarł w drodze do szpitala.

"Dzisiaj nasz batalion poniósł ogromne straty. Podczas operacji wyzwolenia wsi ukraińskiej spod okupacji rosyjskiej śmiertelnie ranny został dowódca kompanii, żołnierz naszego batalionu Paweł 'Wołat'" – poinformował batalion Kastusa Kalinowskiego na Facebooku.

Koledzy "Wołata" podkreślili, że "był prawdziwą legendą. Wielokrotnie ranny, ale za każdym razem oszukiwał śmierć i wracał do służby".

Według Naszej Niwy "Wołat", to szósty żołnierz z Białorusi, który zginął od początku rosyjskiej inwazji 24 lutego 2022 r.

Ochotniczy batalion Białorusinów walczy u boku ukraińskich żołnierzy. Batalion przyjął imię Konstantego Kalinowskiego, białoruskiego bohatera i rewolucjonisty z XIX wieku. "To białoruscy bohaterowie, którzy pomagają Ukraińcom w obronie" - napisała na Twitterze dziennikarka Hanna Liubakova.

Pod koniec marca informowaliśmy, że Białoruski Batalion Ochotniczy złożył przysięgę i wszedł w skład Sił Zbrojnych Ukrainy.

Białorusini złożyli przysięgę w swoim ojczystym języku, co ma symbolizować opór przeciwko prowadzonej przez Aleksandra Łukaszenkę polityki. Oficjalne nagranie ze złożenia przysięgi zostało opublikowane w serwisie Telegram.

Żołnierze złożyli swoją przysięgę w Dzień Wolności - nieuznawane przez Aleksandra Łukaszenkę - białoruskie święto narodowe, które przypada na dzień 25 marca.

- W tym ważnym dniu w historii Białorusi ochotnicy z batalionu Kastus Kalinouski złożyli przysięgę wierności. Nasz batalion wchodzi w skład Sił Zbrojnych Ukrainy - wykrzykują Białorusini. - Jesteśmy przekonani, że w przyszłości tekst ten stanie się podstawą przysięgi prawdziwej białoruskiej armii - podkreśli żołnierze.

Źródło: PAP, www.pravda.com.ua