Trwa ładowanie...
26-04-2003 17:49

Zeznania Millera: bez sensacji, ale ciekawie

Niezwykle interesujące, bez sensacji, fasadowe, bo po raz kolejny dowiadujemy się tego, co już wiemy - takie oceny sobotnich zeznań premiera Leszka Millera wyrażają posłowie komisji śledczej.

Zeznania Millera: bez sensacji, ale ciekawie
d27zkzx
d27zkzx

Socjolog prof. Ireneusz Krzemiński uważa, że podczas przesłuchania Millera nic nowego się nie ujawniło.

Dla mnie wyjaśnienia pana premiera były niezwykle interesujące - powiedział dziennikarzom szef komisji Tomasz Nałęcz (UP). Zapytany, czy wyjaśnienia Millera były dla niego również wiarygodne, odpowiedział: "Tak. Dla mnie wyjaśnienia wszystkich świadków są wiarygodne".

Z kolei wiceszef komisji Bogdan Lewandowski (SLD) ocenił, że podczas zeznań premiera nie pojawiły się informacje sensacyjne. "Premier Miller podał szereg faktów, uściślił naszą wiedzę i z tego punktu widzenia można powiedzieć, że był to istotny świadek, którego zeznania będą miały wpływ na końcowy raport komisji" - powiedział dziennikarzom Lewandowski.

Natomiast Jan Rokita (PO) podkreślił, że ma wrażenie "takich zeznań fasadowych, bo po raz kolejny dowiadujemy się tego, co już wiemy". Według niego, po pierwszym dniu przesłuchania szefa rządu "komisja nie jest bogatsza ani w wiedzę, ani w przypuszczenia, ani w interpretacje".

d27zkzx

Również Zbigniew Ziobro (PiS) uważa, że Miller podczas przesłuchania niczym nie zaskoczył. "Jest szereg kwestii, które trzeba wyjaśnić, uściślić i na pewno będę zadawał szereg konkretnych pytań w poniedziałek" - zapowiedział Ziobro. Według niego, w niektórych kwestiach premier zeznawał "bardzo ogólnie".

Ziobro uważa, że "premier podał kilka faktów, które mogą uzasadniać jeszcze bardziej potrzebę przesłuchania prezydenta".

Jak powiedział Krzemiński, "Miller bronił swego stanowiska, że uznał Lwa Rywina za wariata, ale to nie jest dostateczne wyjaśnienie braku reakcji na całą aferę". "Nic nie powinno zwalniać od podjęcia działań przewidzianych przez prawo i powiadomienia prokuratury" - uważa socjolog.

Za "nową jakość" w polskim życiu politycznym uznał sam fakt przesłuchania premiera przez komisję parlamentarną. "Okazuje się, że to prawo, które wielu z nas lekceważy, zaczyna działać: że nawet najwyżsi urzędnicy stają przed komisją" - oświadczył.

Krzemiński uważa, że byłoby wskazane, aby i prezydent stanął przed komisją dla - jak dodał - "potwierdzenia, że on także nie stoi ponad prawem".

d27zkzx
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d27zkzx
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj