Zespół Macieja Laska ujawnił nowe zdjęcia ze Smoleńska
Widać ogrom zniszczeń i słynny kokpit
Co się stało z kokpitem? Nowe zdjęcia ze Smoleńska
Zespół Macieja Laska, który ma wyjaśnić opinii publicznej przyczyny i okoliczności katastrofy pod Smoleńskiem opublikował nowe zdjęcia z miejsca katastrofy. Wszystkie zostały wykonane przez specjalistów z Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego (KBWLLP).
Jak podkreśla zespół, fotografie świadczą o tym, że na pokładzie tupolewa, który rozbił się w Smoleńsku, nie doszło do wybuchu oraz, że Polacy byli w Smoleńsku bezpośrednio po zdarzeniu i prowadzili badania miejsca wypadku oraz szczątków samolotu.
Na zdjęciach zamieszczonych na stronie rządowego zespołu widać m.in. to, co zostało z kabiny pilotów. Jak pisze zespół Laska, fotografie te "stanowią odpowiedź na powracające pytanie, dlaczego na miejscu wypadku nie znaleziono kokpitu". "Zdjęcia ilustrują praktycznie całkowitą dezintegrację tej części maszyny, spowodowaną zderzeniem samolotu z porośniętą drzewami ziemią w pozycji odwróconej przy prędkości 260 km/h" - objaśnia zespół.
"Polscy specjaliści wykonali w Smoleńsku ponad 1500 fotografii. Zdjęcia te zostały wykorzystane przy badaniu wypadku, jednak nigdy nie były przeznaczone do opublikowania i po zakończeniu prac komisji Millera trafiły do archiwum. Zespół do spraw wyjaśniania opinii publicznej treści informacji i materiałów dotyczących przyczyn i okoliczności katastrofy pod Smoleńskiem stopniowo opracowuje te zasoby w celu ich publikacji w postaci przystępnej dla osób nie związanych z lotnictwem, opatrując zdjęcia niezbędnymi wyjaśnieniami" - czytamy na stronie zespołu.
Na zdjęciu obok: szczątki przedziału technicznego numer 1, czyli luku awioniki, mieszczącego się pod kabiną pilotów. Podczas zderzenia z ziemią kabina pilotów znajdowała się pod spodem.
(WP.PL/Rzeczpospolita/faktysmolensk.gov.pl/meg)
Ogrom zniszczeń w Tu-154M z bliska
Silnik numer 3 (prawy) od przodu. Za kierownicami wlotowymi widoczne łopatki wirnika pierwszego stopnia sprężarki niskiego ciśnienia. Ich wygięcie w stronę przeciwną do kierunku obrotów świadczy o tym, że silnik pracował w chwili zderzenia z ziemią.
Ogrom zniszczeń w Tu-154M z bliska
Rozbite prędkościomierz i paliwomierz, tkwiące we fragmencie lewej, dolnej części tablicy przyrządów pierwszego oficera.
Ogrom zniszczeń w Tu-154M z bliska
Wskaźnik obrotów silnika numer 2 we fragmencie porozrywanej tablicy przyrządów silnikowych mechanika pokładowego.
Ogrom zniszczeń w Tu-154M z bliska
Uszkodzenie slotu końcówki lewego skrzydła w efekcie zderzenia z cienkim drzewem, przed uderzeniem w brzozę.
Ogrom zniszczeń w Tu-154M z bliska
Wyrwany wirnik pierwszego stopnia sprężarki niskiego ciśnienia silnika numer 1 (lewego). Wygięcie łopatek w stronę przeciwną do kierunku obrotów świadczy o tym, że silnik pracował w chwili zderzenia z ziemią.
Ogrom zniszczeń w Tu-154M z bliska
Wnętrze przedniego bagażnika w dolnej części kadłuba, pod pierwszym salonikiem. Widoczny brak wygięcia belek podłogi kabiny pasażerskiej w kierunku pionowym, które świadczyłoby o wybuchu. Widać też wygięcie belki w płaszczynie podłogi, spowodowane zderzeniem z ziemią.
Ogrom zniszczeń w Tu-154M z bliska
Zniszczona tablica kontrolna rejestratora parametrów lotu ze stanowiska mechanika pokładowego.
Ogrom zniszczeń w Tu-154M z bliska
Panel sterowania autopilotem PU-46. Na nim znajdowało się pokrętło, za pomocą którego kapitan starał się regulować prędkość zniżania samolotu podczas podejścia do lotniska w Smoleńsku.
Ogrom zniszczeń w Tu-154M z bliska
Rozbity wskaźnik liczby Macha, tkwiący we fragmencie lewej, dolnej części tablicy przyrządów kapitana. Obok zachowane szkiełko wariometru.
Ogrom zniszczeń w Tu-154M z bliska
Panel sterowania autopilotem PN-5. Na nim znajdował się przycisk GLISS, którego wciśnięcie przed rozpoczęciem podejścia było konieczne dla odejścia "w automacie" (po naciśnięciu przycisku ODEJŚCIE na wolancie).
Ogrom zniszczeń w Tu-154M z bliska
Zbliżenie miejsca oderwania końcówki lewego skrzydła - wyraźnie widoczne fragmenty drewna wbite w strukturę skrzydła podczas zderzenia.
Ogrom zniszczeń w Tu-154M z bliska
Dolny fragment kadłuba w rejonie pierwszego saloniku. Strzałka wskazuje jedną z anten radiowysokościomierza na spodzie kadłuba - brak uszkodzeń świadczących o rzekomym upadku części kadłuba w pozycji normalnej.
Ogrom zniszczeń w Tu-154M z bliska
Oderwana zewnętrzna część lewego skrzydła w miejscu jej upadku. Na czerwonej końcówce widoczne uszkodzenie spowodowane uderzeniem w drzewo przed zderzeniem z brzozą, na której nastąpiło przecięcie skrzydła.
Ogrom zniszczeń w Tu-154M z bliska
Zbliżenie miejsca oderwania końcówki lewego skrzydła. Na górze widać narożnik drugiego od końca segmentu slotu, który nosi ślady otarcia się o brzozę. Na dole przewody zerwane i zgięte w zderzeniu z pniem drzewa.
Ogrom zniszczeń w Tu-154M z bliska
Po lewej fragment środkowej części tablicy przyrządów kapitana z elektronicznym wskaźnikiem wysokościomierza barometrycznego WBE-SWS (tego, który przestawiony został na ciśnienie standardowe).
Ogrom zniszczeń w Tu-154M z bliska
Oparty o drzewo dolny fragment kadłuba w rejonie pierwszego saloniku. Na pierwszym planie nietknięta owiewka anteny na dolnej powierzchni kadłuba - dowód na to, że kadłub zderzył się z ziemią w pozycji odwróconej; w przeciwnym przypadku owiewka uległaby zniszczeniu. Obecność tych dwóch fragmentów w jednym miejscu świadczy o tym, że kadłub nie rozpadł się w powietrzu.
Ogrom zniszczeń w Tu-154M z bliska
Połamane sterownice (wolanty i pedały), ułożone wraz z innymi elementami układu sterowania (normalnie znajdującymi się pod podłogą kabiny pilotów) na płycie lotniska w Smoleńsku.
Ogrom zniszczeń w Tu-154M z bliska
Dźwignie sterowania silnikami ze stanowiska mechanika pokładowego.
Ogrom zniszczeń w Tu-154M z bliska
Prawe skrzydło z krawędzią natarcia pozbawioną slotów, pogiętą i porozrywaną w efekcie zderzeń z przeszkodami - w zbliżeniu widać fragmenty konarów drzew, z którymi zderzał się samolot.
Ogrom zniszczeń w Tu-154M z bliska
Prawe skrzydło z krawędzią natarcia pozbawioną slotów, pogiętą i porozrywaną w efekcie zderzeń z przeszkodami.
Ogrom zniszczeń w Tu-154M z bliska
Fragment spodu kadłuba między kabiną pilotów a pierwszym salonikiem. Widać niemal nieuszkodzone reflektory lądowania (brak jedynie szkieł) oraz goleń podwozia przedniego wystającą z resztek luku (widoczna pokrywa luku z numerem 101). To kolejne dowody na to, że kadłub zderzył się z ziemią w pozycji odwróconej; w przeciwnym przypadku goleń zostałaby wyłamana, a jej pokrywy i reflektory doszczętnie zniszczone.
Ogrom zniszczeń w Tu-154M z bliska
Główne pole szczątków widziane od strony lotniska. Widoczne drzewa połamane podczas upadku samolotu.
Ogrom zniszczeń w Tu-154M z bliska
Fragment spodu kadłuba między kabiną pilotów a pierwszym salonikiem. Widać właz do luku awioniki bez śladów uszkodzeń, co świadczy o tym, że ta część kadłuba zderzyła się z ziemią w pozycji odwróconej.
Ogrom zniszczeń w Tu-154M z bliska
Dolny fragment kadłuba w rejonie pierwszego saloniku. Wyraźnie widoczne krawędzie pokrycia zagięte do wewnątrz, co przeczy teorii o rozerwaniu kadłuba przez wybuch.
Ogrom zniszczeń w Tu-154M z bliska
Zmiażdżona tablica bezpieczników z bocznej ściany kabiny pilotów.
Ogrom zniszczeń w Tu-154M z bliska
Panel sterowania automatem ciągu PN-6.
Ogrom zniszczeń w Tu-154M z bliska
Wskaźniki położenia statecznika poziomego i steru wysokości oraz klap ze środkowej części tablicy przyrządów.
Ogrom zniszczeń w Tu-154M z bliska
Wskaźniki wibracji we fragmencie porozrywanej tablicy przyrządów silnikowych mechanika pokładowego.
Ogrom zniszczeń w Tu-154M z bliska
Zniszczona tablica instalacji elektrycznej ze stanowiska mechanika pokładowego.
Ogrom zniszczeń w Tu-154M z bliska
Fragment porozrywanej tablicy przyrządów instalacji hydraulicznej ze stanowiska mechanika pokładowego.
Ogrom zniszczeń w Tu-154M z bliska
Zbliżenie pnia brzozy, w który uderzyło lewe skrzydło samolotu - wyraźnie widoczne wykonane z lotniczego duralu kawałki struktury skrzydła wbite w drewno.