Zerwana trakcja. Pasażerowie byli uwięzieni
Poważny problem pasażerów w okolicach Wałbrzycha. Zerwała się sieć trakcyjna, która spadła na pociąg. Ponad 100 osób utknęło na blisko 200 minut.
W piątek pociąg Kolei Dolnośląskich z Jeleniej Góry do Wrocławia wjechał w uszkodzoną sieć trakcyjną nieopodal stacji Boguszów-Gorce. Ta spadła na dach pociągu. Trzeba było czekać, aż PKP PLK wyłączy napięcie w sieci.
Pasażerowie utknęli w pociągu na prawie 200 minut. Dopiero, gdy przyjechał skład PKP PLK, by odciąć zasilanie, możliwa była ewakuacja 105 osób.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wjechał wprost pod pociąg. Wszystko nagrały kamery monitoringu
Pasażerowie po specjalnych kładkach przeszli do innego pociągu, który jechał trasą i ruszyli w dalszą podróż - relacjonuje RMF FM.
Możliwe opóźnienia
Pociągi w rejonie miasta Boguszów-Gorce jeżdżą obecnie tylko jednym z dwóch torów.
- Przez to zdarzenie możemy mieć do czynienia z opóźnieniami wtórnymi, czyli opóźnieniami pociągów, które są spowodowane przejazdem innego, już opóźnionego pociągu na trasie. To wynika z dostępności jednego toru - mówi Andrzej Padniewski z Kolei Dolnośląskich w rozmowie z "Gazetą Wrocławską".
Czytaj więcej:
Źródło: RMF FM, "Gazeta Wrocławska"