Zemke pozytywnie ocenia nominację Cichockiego
Szef sejmowej Komisji ds. Służb Specjalnych
Janusz Zemke (LiD) pozytywnie ocenia nominację Jacka Cichockiego
na sekretarza stanu w Kancelarii Premiera odpowiedzialnego za
służby specjalne i bezpieczeństwo.
22.01.2008 | aktual.: 22.01.2008 16:01
Premier Donld Tusk poinformował, że Cichocki, były szef Ośrodka Studiów Wschodnich będzie sekretarzem stanu w jego kancelarii. Cichocki będzie też pełnił funkcję sekretarza Kolegium do spraw służb specjalnych.
Tusk zapowiedział jednocześnie, że Andrzej Ananicz jest kandydatem na szefa Agencji Wywiadu i że rozpoczęła się już procedura odwołania z funkcji szefa AW Zbigniewa Nowka.
Ma doświadczenie analityczne, więc jest kompetentny. Ma dobrą wiedzę, jeśli chodzi o sytuację polityczną i wojskową na wschód od Polski - podkreślił Zemke.
Poseł LiD zastanawia się jednocześnie nad pozycją Cichockiego w Kancelarii Premiera.
Pozycja sekretarza stanu nie jest w rządzie zbyt silna. Albo będzie tak, że premier Tusk będzie bezpośrednio nadzorował działalność służb, co wydaje mi się wątpliwie, albo Cichocki uzyska daleko idące kompetencje - uważa Zemke.
Jako "niezły pomysł" szef speckomisji ocenił fakt, że "po politykach z silną pozycją polityczną i ambicjami" Tusk postawił na "niepolityka".
Pytany z kolei o zapowiedź nominowania Ananicza na szefa Agencji Wywiadu, Zemke podkreślił, że "powinna obowiązywać zasada, że jeśli przychodzi nowy premier, to musi mieć prawo doboru najbliższych współpracowników".
Kontrowersje wywołuje nominacja dla Macieja Huni na szefa Służby Wywiadu Wojskowego oraz Krzysztofa Bondaryka na szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego przed uzyskaniem opinii o nich od prezydenta.
Zemke zaznaczył, że szef rządu przekazał speckomisji stosowne wnioski w sprawie powołania Huni i Bondaryka.
Przedstawiciele premiera byli na posiedzeniu komisji. Zadawaliśmy kandydatom dużo pytań. Komisja wydała pozytywne opinie - podkreślił poseł LiD. (mg)