Zełenski: zbyt wielu ogląda się na Rosję
Zdaniem prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego wystąpienia światowych przywódców w Davos były "rozczarowujące". - Musimy zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby wyrobić w świecie trwały nawyk: nawyk brania pod uwagę stanowiska Ukrainy - przekazał ukraiński przywódca w mediach społecznościowych.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wezwał społeczność międzynarodową do bardziej zdecydowanego opowiedzenia się po stronie jego kraju, odpierającego rosyjską agresję.
W wystąpieniu wideo w środę wieczorem podkreślił, że nadal zbyt wielu ogląda się na Rosję i własne interesy.
Zełenski wskazał na "rozczarowujące" wystąpienia podczas Światowego Forum Ekonomicznego w Davos. Prezydent Ukrainy skrytykował także byłego szefa amerykańskiej dyplomacji Henry'ego Kissingera, który powiedział, że Ukraina, jeśli chce osiągnąć pokój, powinna oddać Rosji część swojego terytorium.
- Pan Kissinger wyłania się z głębokiej przeszłości i mówi, że kawałek Ukrainy powinien zostać oddany Rosji, aby ta nie została wyobcowana z Europy. Musimy zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby wyrobić w świecie trwały nawyk: nawyk brania pod uwagę stanowiska Ukrainy. Interesy Ukraińców nie pokrywają się z interesami tych, którzy śpieszą się na kolejną wizytę u dyktatora - podkreślił Zełenski.
Prezydent Ukrainy oświadczył online podczas Światowego Forum Ekonomicznego w Davos, że jego kraj nie odda żadnej części swego terytorium i będzie walczył o odzyskanie obszarów zajętych przez Rosję. Podkreślił, że jest gotów do rozmów z Moskwą, ale tylko wtedy jeśli Rosja wycofa się z terytorium Ukrainy.
Źródło: PAP/"Ukraińska Prawda"
