Kolejny bestialski atak Rosji. "Tak Rosja rozpoczęła Wielki Piątek"

Co musisz wiedzieć?

• Atak na Charków: W piątek rosyjskie rakiety uderzyły w Charków, niszcząc 15 budynków mieszkalnych i raniąc 70 osób. Potwierdzono jedną ofiarę śmiertelną.
• Zniszczenia w Sumach: Rosyjskie drony uderzeniowe zaatakowały piekarnię w Sumach, co doprowadziło do śmierci jednej osoby.
• Wsparcie dla Ukrainy: Prezydent Zełenski podkreśla znaczenie pomocy międzynarodowej w obronie Ukrainy, w tym systemów obrony powietrznej.

W piątek rosyjskie rakiety spadły na Charków. W wyniku uderzenia trafiony został m.in. wieżowiec mieszkalny. Zniszczeniu uległo 15 budynków mieszkalnych. Ataki przeprowadzono przy użyciu pocisków balistycznych z amunicją kasetową, dlatego też obszary dotknięte były bardzo duże - informują ukraińskie media.

"Tak Rosja rozpoczęła ten Wielki Piątek – balistyką, pociskami manewrującymi, 'szahidami' – kpinami z naszych ludzi i naszych miast" - napisał prezydent Ukrainy.

Zełenski poinformował, że zniszczonych zostało kilkadziesiąt domów, firm i samochodów, a rannych zostało około 70 osób, w tym pięcioro dzieci - najmłodsza Waleria miała zaledwie 2 lata. Jedna osoba zginęła.

Do kolejnego ataku doszło znów w Sumach. "Rosyjskie drony uderzeniowe. Jednym z celów jest zwykła piekarnia, zwykłe przedsiębiorstwo, które od dziesięcioleci pracuje na rzecz miasta. Niestety, w wyniku tego ciosu zginęła jedna osoba. Składam kondolencje wszystkim, którzy stracili swoich bliskich" - przekazał Zełenski.

Rosyjskie ataki miały również miejsce w obwodzie dnieprowskim, kijowskim, mikołajowskim i donieckim.

"Wdzięczność dla każdego z naszych partnerów, którzy pomagają bronić Ukrainy. Każdy pakiet obronny ma znaczenie, wszystkie systemy obrony powietrznej, wystarczająca liczba pocisków do obrony powietrznej – wszystko to naprawdę pomaga" - podsumował swój wpis prezydent Ukrainy.