Zełenski nagle odwołał przemowę. "Coś wydarzyło się w ostatniej chwili"
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski nagle odwołał zdalny udział w zamkniętym posiedzeniu Senatu USA, który miał debatować o wsparciu m.in. dla Ukrainy. Senatorowie republikanów wychodzili z posiedzenia po tym, jak okazało się, że demokraci nie zamierzają czynić ustępstw w sprawie równoczesnego wzmacniania południowej granicy USA.
Wołodymyr Zełenski we wtorek miał przemawiać zdalnie podczas posiedzenia Senatu Stanów Zjednoczonych. "Nieoczekiwanie jednak odwołał odprawę z senatorami, podczas której miał zaapelować o dalsze finansowanie wojska przeciwko rosyjskiej inwazji" - relacjonuje agencja AFP.
- Coś wydarzyło się w ostatniej chwili - powiedział dziennikarzom lider demokratów w Senacie Chuck Schumer.
Nie wiadomo, dlaczego Zełenski nie przemawiał. Tymczasem sprawa amerykańskiego wsparcia dla Ukrainy wciąż nie jest rozwiązana.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Myśleli, że ich nie widać. Rosyjska broń rozerwana na kawałki
Rozmowy w martwym punkcie
Lider demokratów w Senacie zapowiedział podczas wtorkowej konferencji prasowej, że zamierza w tym tygodniu zgłosić projekt ustawy, przewidujący przekazanie ponad 106 mld dolarów na cele związane z pomocą dla Ukrainy (61,4 mld), Izraela, państw Indo-Pacyfiku oraz na wzmocnienie ochrony granic. Głosowanie może odbyć się już w środę.
Polityk przyznał, że rozmowy stanęły w martwym punkcie ze względu na postawę republikanów i spikera Izby Reprezentantów Mike'a Johnsona, którzy - w zamian za poparcie dla przekazania dodatkowych pieniędzy Ukrainie - domagają się dołączenia do projektu stworzonych przez nich zapisów zdecydowanie zaostrzających politykę azylową i nakazujących wznowienie budowy muru granicznego.
Schumer stwierdził, że mimo iż propozycja ta jest nie do przyjęcia, to będzie nadal prowadził rozmowy.
Senatorowie opuścili salę
Po rozpoczęciu wtorkowej narady w Senacie szybko okazało się, że propozycji w sprawie wzmocnienia południowej granicy USA nie ma w projekcie. Wówczas niektórzy senatorowie republikanów zaczęli opuszczać salę. - Ludzie wstali i wyszli, bo to strata czasu - powiedział reporterom senator Kevin Cramer, którego relacjonuje NBC News.
- Chcemy pomóc Ukrainie i Izraelowi, ale musimy sprawić, aby demokraci uznali, że umowa jest taka, że zatrzymamy otwartą granicę - powiedział senator republikanów Mitt Romney.
Projekt teraz ma nikłe szanse przejścia, bo aby go przyjąć, potrzeba 60 głosów w 100-osobowym Senacie. Muszą go więc popierać demokraci oraz część republikanów.
"Ogromne ryzyko" dla Ukrainy
Zdaniem goszczącego w Stanach Zjednoczonych szefa gabinetu prezydenta Ukrainy opóźnienie decyzji USA to dla Ukrainy "ogromne ryzyko". - Kontynuacja wyzwolenia terytoriów będzie niemożliwa i stworzy duże ryzyko przegranej wojny - powiedział Andrij Jermak.
Sekretarz skarbu Janet Yellen powiedziała we wtorek, że Stany Zjednoczone będą "odpowiedzialne za porażkę Ukrainy", jeśli Kongres nie zatwierdzi najnowszego wniosku administracji Bidena o finansowanie pomocy dla tego kraju - relacjonuje Reuters.
W poniedziałek Biały Dom ostrzegł, że środki przeznaczone na pomoc dla Ukrainy wyczerpią się do końca roku.
Czytaj także:
Źródło: AFP, PAP, Reuters
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski