Zegary dla komisji śledczej i dla posła Ziobry
Zegar ścienny dla komisji śledczej badającej
sprawę Rywina i zegarek na rękę dla posła Zbigniewa Ziobry (PiS)
przekazał krakowski zegarmistrz. Szef komisji Tomasz Nałęcz (UP)
chce powiesić zegar w Sali Kolumnowej, gdzie obraduje komisja.
Ziobro swój prezent zamierza przekazać szkole dla dzieci
niewidomych w Laskach.
W liście do Nałęcza, dołączonym do upominków zegarmistrz napisał, że życzy całej komisji owocnych obrad i tego, by jego prezent pomógł wszystkim zobaczyć jak najszybciej końcowy efekt prac komisji.
Zaznaczył, że biorąc pod uwagę powyższe pozwolił sobie przesłać dwa "najdokładniejsze zegary świata".
"Jeden jest zegarem ściennym do użytku całej komisji, a drugi jest zegarkiem naręcznym, specjalnym podarunkiem dla Pana posła Zbigniewa Ziobro z prośbą i apelem: szanujmy czas i kochajmy nasze zegarki" - napisał krakowski zegarmistrz.
"Mam twardą zasadę, że nie przyjmuję prezentów" - powiedział we wtorek Ziobro. Dodał, że przekaże go dla szkoły specjalnej w Laskach. Zegarmistrz zaproponował właśnie ten cel, w przypadku nieprzyjęcia prezentu.
Poseł PiS zaznaczył też, że przesłuchanie przez niego premiera "było wprawdzie długie, ale bogate w treść".(iza)