ŚwiatZęby nie muszą boleć

Zęby nie muszą boleć

Kilkanaście sekund działania ozonu zamiast długiego i często bolesnego wiercenia - to zalety nowej metody leczenia dentystycznego. Światowa nowość - terapia ozonem jest szansą na skuteczniejszą walkę z próchnicą. I nadzieją dla tych, którzy nie lubią chodzić do dentysty - pisze "Rzeczpospolita".

06.05.2003 08:45

Technikę wykorzystania ozonu do leczenia dentystycznego - HealOzone - opracował prof. Edward Lynch z Queen's University w Belfaście. Przez kilka lat prof. Lynch nadzorował badania nad bakteriobójczym działaniem ozonu i wykorzystaniem go w technice dentystycznej. Własności ozonu (trójatomowego tlenu) znane są od dawna - jest on m.in. wykorzystywany do uzdatniania wody i oczyszczania powietrza. HealOzone jest jednak pierwszą próbą wykorzystania tego gazu do leczenia próchnicy. Technika polega na niszczeniu bakterii powodujących próchnicę zębów, tym samym umożliwiając naturalną odbudowę (remineralizację) zęba.

Do chorego zęba przymocowuje się niewielki gumowy "kapturek" - szczelną nakładkę. Za pomocą specjalnej końcówki wprowadza się pod "kapturek" ozon. Gaz ten w ciągu kilku - kilkunastu sekund zabija wszystkie bakterie. Gdy zmiany próchnicowe są większe, konieczne jest wykonanie niewielkiego otworu i przedłużenie czasu działania ozonu do kilkudziesięciu sekund.

Na tym kończy się zabieg - jednak nie jest to koniec leczenia. Przez kilka miesięcy substancje zawarte w ślinie pozwalają odbudować ząb. W wyleczonej części zęba nie pojawia się już próchnica. Co najważniejsze dla lękliwych pacjentów - cała procedura jest nie tylko krótka, ale i całkowicie bezbolesna.

Zapach ozonu - zwykle czujemy go po burzy - jest świeży i przyjemny. Ozon jest jednak gazem drażniącym płuca, dlatego podczas leczenia nową metodą muszą zostać zachowane specjalne środki ostrożności. W ciągu jednej sekundy przez nakładkę na ząb przepływa 300 razy więcej gazu, niż wynosi objętość "kapturka". Każda nieszczelność powoduje natychmiastowe zatrzymanie urządzenia wytwarzającego ozon. Zużyty gaz - odessany z nakładki na ząb - jest przekształcany w zwykły tlen. Procedura jest całkowicie bezpieczna i polecana nawet dla dzieci i kobiet w ciąży.

Jak wynika z pierwszych badań, skuteczność metody ozonowej jest bardzo wysoka. Wyniki analiz prezentowane podczas konferencji w warszawskiej Akademii Medycznej świadczą, że sięga ona 99% po poddaniu zęba 10-sekundowemu działaniu ozonu. Ok. 70% zmian próchnicowych cofnęło się lub zostało usunięte. W żadnym przypadku nie stwierdzono pogorszenia. (an)

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)