Zdrowe dzieci na zawołanie
W Polsce można dokonać sztucznego
zapłodnienia, po to by wybrać zarodki wolne od genów wywołujących
ciężkie choroby wrodzone. Jak podaje "Gazeta Wyborcza" pionierską
technikę wykorzystano już w przypadku dwóch ciąż.
24.06.2006 | aktual.: 24.06.2006 08:38
Robi to od ponad roku gdańska prywatna klinika Invicta, która specjalizuje się w leczeniu niepłodności. Ma już pierwsze sukcesy - dwie ciąże z wolnych od złych genów zarodków. Lekarze czekają na rozwiązania - zdrowe dzieci będą ostatecznym dowodem na skuteczność terapii.
Diagnostyka preimplantacyjna - czyli badanie komórki jajowej lub zarodka pod kątem wybranych chorób genetycznych i wszczepianie do macicy zdrowego embrionu - to gorący temat w krajach Unii i Stanach Zjednoczonych. W maju światowa prasa pisała o rewolucyjnej decyzji Brytyjskiego Urzędu ds. Embriologii i Płodności Człowieka, który zezwolił rodzicom genetycznie obarczonym niektórymi nowotworami na kontrolowane "tworzenie" zdrowych dzieci.
Takie badania zarodków pod kątem chorób genetycznych wykonuje się także w Polsce. "Nikomu w kraju się to dotychczas nie udało" - mówi kierownik Invicty dr hab. Krzysztof Łukaszuk. "Jesteśmy jednym z najbardziej zaawansowanych ośrodków leczenia niepłodności w Polsce, a diagnostyka preimplantacyjna była ostatnią techniką, która stanowiła dla nas wyzwanie" - mówi dziennikowi.
Lekarze z gdańskiej kliniki uczyli się jej na uniwersytetach w Szwecji, Danii i USA.
Ponad rok temu do Invicty trafiły dwie kobiety, których dzieci zmarły z powodu wad genetycznych. Córeczka cierpiała na zespół Smith-Lemli-Opitz (choroba genetyczna wywołująca wiele wad wrodzonych) i zmarła gdy miała trzy miesiące - mówi Agnieszka Soszyńska z Koszalina. Poprzednie dwie ciąże straciłam. Zaproponowano mi zbadanie zarodków przed zabiegiem in vitro - opowiada.
Po kilku miesiącach udało się uzyskać embrion wolny od wad genetycznych. Więcej na ten temat w "Gazecie Wyborczej". (PAP)