Zdobywcy Mount Everestu narażeni na napromieniowanie
Himalaiści zdobywający Mount Everest narażeni są na silne promieniowanie kosmiczne. Poziom promieniowania na najwyższym szczycie świata jest stosunkowo wysoki - wynika z danych brytyjskiego Society for Radiological Protection. Narażenie na promieniowanie niesie ze sobą niebezpieczeństwo rozwoju w późniejszych latach choroby nowotworowej.
W maju ubiegłego roku 36-letni Bob Kerr, członek Assynt Mountain Rescue Team przeprowadził pomiary poziomu promieniowania podczas wspinaczki na Mount Everest. Gdy na wysokości 7924 metrów Kerr czasowo stracił wzrok i musiał zejść niżej, jego nepalski przewodnik Dorje Khatri, wniósł sprzęt na sam szczyt i dokonał pomiarów.
Niestety Khatri zginął w tym roku wraz z 15 innymi Nepalczykami, zabity przez lawinę, która zasypała trasę pomiędzy obozami I i II na wysokości około 5800 m.
Jak wynika z uzyskanych danych osoba, która osiągnie szczyt naraża się na dawkę około 1 milisiwerta, odpowiadającą dawce promieniowania związanej z pięcioletnim zatrudnieniem w brytyjskiej elektrowni jądrowej.
Jak zaznacza Kerr, który zawodowo zajmuje się ochroną przed promieniowaniem jonizującym, nikt nie umarł na Evereście z powodu promieniowania kosmicznego. Znacznie niebezpieczniejsze są lawiny, przepaście, niska temperatura i związany z wysokością niedobór tlenu.
Gdyby jednak ktoś otrzymał dawkę 1 milisiewerta na poziomie morza, na mocy obowiązujących w Wielkiej Brytanii przepisów zostałaby ona uznana za wysoką.
Wysoka dawka promieniowania niesie ze sobą niebezpieczeństwo rozwoju w późniejszych latach choroby nowotworowej (ryzyko to ekspert ocenia na 1 do 10 000). Większość wspinaczy i przewodników wydaje się nie być świadomymi tego niebezpieczeństwa.
Zobacz więcej w serwisie pogoda. href="http://wp.pl/">