Zderzenie dwóch helikopterów w Australii. Nie żyją co najmniej 4 osoby, w tym pilot

Cztery śmiertelne ofiary w kolizji dwóch śmigłowców w australijskim oceanarium Sea World, położonym na Gold Coast w stanie Queensland w Australii. Życie stracił pilot jednej z maszyn i trzech jego pasażerów. Kobieta i dwóch młodych chłopców, którzy również korzystali z powietrznej wycieczki na tym samym pokładzie, trafili do szpitala w stanie krytycznym.

Maszyna australijskiego Sea World Helicopters uległa tragicznemu wypadkowi. Nie żyje pilot i trzech pasażerów, kolejna trójka jest w stanie krytycznym
Maszyna australijskiego Sea World Helicopters uległa tragicznemu wypadkowi. Nie żyje pilot i trzech pasażerów, kolejna trójka jest w stanie krytycznym
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons

Do zderzenia dwóch helikopterów doszło w poniedziałek. Maszyny spadły na piaszczyste czysty brzeg. Wezwane na miejsce służby ratunkowe miały sport problemy z dostaniem się do ofiar. Władze wciąż badają przyczyny tragicznego zdarzenia. Według przedstawicieli australijskiej policji śledztwo jest na "bardzo wczesnym" etapie. Sprawę bada Australijskie Biuro Bezpieczeństwa Transportu.

Najprawdopodobniej jeden helikopter startował, a drugi lądował. Śmierć poniósł pilot jednego śmigłowca i trójka pasażerów. Trzy osoby - kobieta i dwoje dzieci - przeżyły zdarzenie, są w stanie ciężkim, ale przebywają pod opieką lekarzy szpitala uniwersyteckiego.

Druga jednostka w miarę bezpiecznie osiadła na lądzie. Rozbita została tylko przednia szyba, a szkło poraniło uczestników tego wycieczkowego lotu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wodny park rozrywki SeaWorld Drive został zamknięty po katastrofie. "Podczas fazy zbierania dowodów śledczy ATSB zbadają wrak i sporządzą mapę miejsca wypadku. Do tego czasu pozostaniemy nieczynni" – poinformowało biuro.

Zderzenie dwóch helikopterów w Australii. Nie żyją co najmniej 4 osoby, w tym pilot

Jak poinformował news.com.au, pilot, który poniósł śmierć w wypadku, był doświadczonym specjalistą. Ashley Jenkinson od dawna pracował w Sea World Helicopters i odbył wiele przelotów z uczestnikami rekreacyjnych wycieczek. W zeszłym roku stał się lokalną legendą, bo ofiarnie pomagał ofiarom powodzi, dostarczając im aprowizację. Miał 40 lat, zostawił kilkumiesięcznego synka.

Pracodawca pilota wydał oświadczenie, w którym złożył kondolencje wszystkim ofiarom wypadku. - Sea World Helicopters wyraziło szok i najgłębsze współczucie dla osób zaangażowanych w wypadek helikoptera Sea World na Gold Coast. My i cała społeczność lotnicza jesteśmy zdruzgotani tym, co się stało, a nasze szczere kondolencje kierujemy do wszystkich zaangażowanych, a zwłaszcza do bliskich i rodzin zmarłych - powiedział rzecznik.

Dodał także, że firma współpracuje ze wszystkimi władzami, w tym z Australijskim Biurem Bezpieczeństwa Transportu i policją Queensland. Wyjaśnił, że ponieważ trwa dochodzenie policyjne, na tym etapie nie można podać żadnych dalszych informacji.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (11)