Zdenerwował się na innego kierowcę; wygrażał mu maczetą
20-letni kierowca toyoty tak zdenerwował się tym, że na jednej z dróg woj. warmińsko-mazurskiego wyprzedziła go mazda, że dogonił wyprzedzającego, zajechał mu drogę i zaczął wygrażać mu maczetą. Krewkiego kierowcę zatrzymał patrol elbląskiej policji. 20-latkowi grozi do 2 lat pozbawienia wolności.
16.02.2010 20:35
Zdarzenie rozegrało się na elbląskim odcinku krajowej "siódemki". 30-letni kierowca osobowej mazdy jechał w kierunku Gdańska. W pewnym momencie postanowił wyprzedzić kierującego terenową toyotą land cruiser. Gdy zakończył manewr, kierowca toyoty tak się zdenerwował, że dogonił mazdę, a następnie zaczął jechać niebezpiecznie blisko, migać światłami drogowymi.
W końcu kierowca terenówki zajechał drogę kierującemu mazdą. Gdy pojazdy zatrzymały się, furiat wysiadł z auta i trzymając w reku półmetrową maczetę zaczął grozić drugiemu kierowcy. Wystraszony 30-latek wsiadł do mazdy i zadzwonił po policję.
Awanturnik wrócił do swojego auta, odczepił tylną tablice rejestracyjną i odjechał. Sądził, że pozostanie anonimowy, ale już kilkaset metrów dalej został zatrzymany przez patrol ruchu drogowego. Nerwowym kierowcą okazał się 20-letni Maciej G.
Przy zatrzymaniu mężczyzna nie stawiał oporu. Policjanci zabezpieczyli w jego samochodzie maczetę, nóż myśliwski oraz odczepione tablice rejestracyjne.
Maciej G. był wcześniej notowany za inne przestępstwo. Teraz 20-latek usłyszy zarzut kierowania gróźb karalnych oraz odpowie za popełnione wykroczenia. Grozi mu kara nawet do 2 lat pozbawienia wolności.