Zdecydowany głos Komorowskiego. "Powinno się ograniczyć prawo do weta Rosji w RB ONZ"
Powinno się ograniczyć rosyjskie prawo do weta w Radzie Bezpieczeństwa ONZ - powiedział prezydent RP Bronisław Komorowski w rozmowie z dziennikiem "New York Times".
Gazeta powołując się na wywiad udzielony w tym tygodniu napisała, że sfrustrowany bierną reakcją Organizacji Narodów Zjednoczonych na rosyjską agresję na Ukrainie Komorowski, zamierza zaapelować o zmianę reguł, aby uniemożliwić Moskwie wetowanie działań Rady Bezpieczeństwa w regionie.
- Moim głównym przesłaniem będzie, że być może Organizacja Narodów Zjednoczonych powinna się zreformować, aby uczynić tę instytucję zdolną do przeciwdziałania zagrożeniom, które rzeczywiście dziś istnieją - powiedział "NYT" prezydent.
- Myślę, że blokowanie Rady Bezpieczeństwa w sprawie Ukrainy jest symbolem, objawem ogólnej słabości ONZ - dodał.
Komorowski w Nowym Jorku
W przyszłym tygodniu prezydent Komorowski udaje się do Nowego Jorku na doroczną sesję Zgromadzenia Ogólnego ONZ. Swój apel ma wygłosić w poniedziałek.
Dziennik przypomina, że Rosja, podobnie jak pozostali stali członkowie Rady Bezpieczeństwa - Wielka Brytania, Francja, Chiny i USA - ma prawo do wetowania wszystkich decyzji Rady. Zniesienie prawa do weta jest niemal niemożliwe; zgodnie z art. 108 Karty Narodów Zjednoczonych zmiany wymagają uchwalenia większością dwóch trzecich głosów członków Zgromadzenia Ogólnego oraz ratyfikowane przez dwie trzecie członków Narodów Zjednoczonych, włączając w to wszystkich stałych członków Rady Bezpieczeństwa.
"NYT" tłumaczy, iż inaczej mówiąc oznacza to, że Rosja ma prawo do zawetowania decyzji o zniesieniu jej prawa do weta.
Komorowski ostrzega przed Rosją
Zdaniem Komorowskiego Rosja chce "odbudować swą imperialną pozycję i rozległą strefę wpływów", dąży też do powrotu do rozmiarów mocarstwa.
Prezydent wyraził jednocześnie pewność, że kryzys ukraiński pozwolił dostrzec to, że Rosja stanowi wyraźne zagrożenie dla bezpieczeństwa, na co przywódcy Polski zwracali uwagę od dwóch dekad.
- Wiemy, że to niedobry moment na resetowanie relacji z Rosją - podkreślił. - To nie jest dobry czas na ograniczanie jakichkolwiek zobowiązań w stosunkach euroatlantyckich. Nie - wręcz przeciwnie. To istotny moment do powstrzymania Rosji przed groźną ekspansją w ramach realizacji jej neoimperialnej wizji - dodał na łamach "New York Timesa".