Zdecydowana większość poznaniaków zadowolona z systemu PEKA
86,5 proc. pasażerów MPK jest zadowolona z systemu PEKA. Nową kartę źle ocenia zaledwie co dwudziesty poznaniak.
PEKA, czyli Poznańska Elektroniczna Karta Aglomeracyjna nie miała łatwego startu. Pierwszym dniom obowiązywania nowej taryfy towarzyszyły gigantyczne kolejki do punktów ZTM, awarie czytników i zawieszenia systemu informatycznego. Tylko w ciągu pierwszego miesiąca poznaniacy złożyli aż 7 tys. reklamacji.
Później na szczęście sytuacja uległa poprawie. Po pięciu miesiącach miasto zleciło badania opinii pasażerów o nowej karcie i okazało się, że zdecydowana większość pasażerów pozytywnie ocenia nowy system. 53 proc. badanych stwierdziło, że są "raczej zadowoleni", a 33,5 proc. "zdecydowanie zadowoleni", co w sumie daje 86 proc. pozytywnych opinii. Niezadowoleni to niespełna 5 proc., czyli jeden pasażer na dwudziestu.
- Takie wyniki bardzo mnie zdziwiły, bo wcześniej pojawiało się wiele niekorzystnych komentarzy pod adresem systemu PEKA - przyznaje Ryszard Grobelny, ustępujący ze stanowiska prezydent Poznania.
Za co cenimy nowy system? Przede wszystkim za wygodę i oszczędność czasu i pieniędzy. Szczególnie pasażerowie chwalą sobie możliwość doładowania karty przez Internet. Niezadowoleni z PEKI swoją negatywną opinię tłumaczą nieprawidłowościami w działaniu oraz kolejkami do punktów ZTM, a najczęstsze problemy z kartą to nieprawidłowe naliczanie przystanków, niedziałające czytniki i problemy z aktywowaniem karty przez Internet. Badaniu poddano w sumie 806 osób podróżujących komunikacją miejską.
Ryszard Grobelny wyjaśnił też, że cały czas trwa audyt procedury wprowadzenia nowej taryfy, ale jego wyniki zostaną już zaprezentowane nowym władzom Poznania.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem ważnego wydarzenia?
Poinformuj Internautów o tym, co dzieje się w Polsce, na świecie, w Twojej okolicy! **