"Zdecydowałem się". Jest oświadczenie Ziobry
- Zdecydowałem się stawić czoła i oprzeć bezprawiu, dlatego zostałem za granicą. Natomiast chcę jasno powiedzieć, że natychmiast wrócę do Polski, jeśli będę miał podstawy sądzić, że w Polsce sądy działają niezależnie - oświadczył Zbigniew Ziobro. Prokuratura chce postawić byłemu ministrowi sprawiedliwości 26 zarzutów w sprawie Funduszu Sprawiedliwości i domaga się aresztu.
- Chciałbym jasno powiedzieć, że stawię się w kraju w ciągu kilku godzin, jeżeli, po pierwsze, zostanie przywrócony losowy przydział spraw, czyli zostanie przywrócona zasada, że sędziów do spraw losuje się tak, jak tego bezwzględnie wymaga ustawa, a nie dobiera pod dyktando ludzi zaufanych pana ministra Żurka. Po drugie, zostaną przywróceni nielegalnie odwołani prezesi sądów, w tym sądu okręgowego i sądu apelacyjnego w Warszawie. I po trzecie, zostanie przywrócona legalna władza w prokuraturze, w tym legalny prokurator krajowy - oświadczył w piątek Zbigniew Ziobro.
Ziobro z zagranicy stawia warunki
Zgodnie z zapowiedzią były minister sprawiedliwości, któremu śledczy chcą przedstawić 26 zarzutów, wygłosił w piątek po godz. 14 oświadczenie za pośrednictwem klubu PiS. Ziobro nie stawił się jednak fizycznie w siedzibie partii przy ul. Nowogrodzkiej w Warszawie, na zwołanej konferencji prasowej klub transmitował na żywo wypowiedź Ziobry z zagranicy.
Budka o Nawrockim. "Uporczywie brnie w złą ścieżkę"
W swoim oświadczeniu Ziobro uderza w Donalda Tuska i przekonuje, że prokuratura jest dziś upolityczniona, a on ma być ofiarą zemsty koalicji rządzącej. Twierdzi, że kierowane pod jego adresem zarzuty są "fałszywe" i "absurdalne".
- Jestem gotów stawić się w sądzie, jeżeli elementarne zasady prawa zostaną w Polsce przywrócone - zapewnia Ziobro. - Żadna nagonka mnie nie złamie - dodaje.
Prokuratura chce aresztu dla Ziobry
Prokuratura zarzuca Ziobrze kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą i nadużywanie stanowiska dla celów przestępczych, m.in. ustawiania konkursów na wielomilionowe dotacje z Funduszu Sprawiedliwości. Zespół śledczy nr 2 skierował do sądu wniosek o trzymiesięczny areszt dla Ziobry. Posiedzenie wyznaczono na 22 grudnia. Sejm uchylił politykowi immunitet i zgodził się na pociągnięcie go do odpowiedzialności.
Ziobro wyjechał na Węgry, gdzie przebywa podejrzany w sprawie Funduszu Sprawiedliwości Marcin Romanowski. Na wniosek Prokuratury Krajowej toczy się postępowanie w sprawie unieważnienia jego paszportu. Jeśli sąd zdecyduje o areszcie tymczasowym, zostanie wydany list gończy. Unieważniono już także paszport dyplomatyczny Ziobry.
W czwartek Ziobro był w Brukseli. Europoseł KO Dariusz Joński opublikował na platformie X zdjęcie ściganego przez prokuraturę byłego ministra z dopiskiem, że "bezczelnie przechadza się po Parlamencie Europejskim".
Marszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty rozpoczął proces dotyczący przekazania sprawy Ziobry do Trybunału Stanu.