Zdalne nauczanie. Przemysław Czarnek reaguje na "nowoczesne formy ściągania"
W internecie pojawiły się firmy, które oferują rozwiązywanie sprawdzianów i egzaminów online podczas zdalnego nauczania. Szef MEN zapowiedział, że będzie chciał temu przeciwdziałać. Dodał, że jest za jak najszybszym powrotem uczniów do szkół.
Podczas zdalnego nauczania powstały firmy, które oferują uczniom rozwiązywanie sprawdzianów i egzaminów podczas zajęć online. Średni koszt waha się od 20 do 60 złotych, w zależności od poziomu nauczania. Możliwe jest nawet zaliczenie całego semestru. Wystarczy jedynie podesłać zadania i otrzymuje się rozwiązanie - informuje polsatnews.pl.
Zdalne nauczanie. Przemysław Czarnek o ściąganiu podczas pandemii
Do tego procederu odniósł się Przemysław Czarnek. Przyznał, że nie był świadomy istnienia problemu, ale zapewnił, że pochyli się nad sprawą i będzie próbował przeciwdziałać "nowoczesnemu ściąganiu". Szef MEN przyznał, że do takich sytuacji dochodzi z powodu zdalnego nauczania. Dodał, że zależy mu na tym, aby uczniowie jak najszybciej wrócili do szkół.
Minister edukacji i nauki zdradził, że rozważane jest kilka wariantów powrotu uczniów do stacjonarnego nauczania. Kluczowy ma być obecny tydzień. Jeśli sytuacja się nie zmieni, to z dużą dozą prawdopodobieństwa do szkół wrócą dzieci z klas I - III. Rozważany jest również powrót dzieci klas ósmych i maturalnych.
Powrót do szkoły. Szef MEN komentuje
Czarnek chce, aby w kolejnym tygodniu przetestowanych zostało 190 tys. pedagogów, którzy mieliby wrócić do nauczania stacjonarnego. Polityk ma nadzieję, że nauczyciele przyjmą szczepionkę na COVID w ciągu 1,5 miesiąca. To zwiększyłoby szanse na powrót do szkoły wszystkich dzieci jeszcze w tym semestrze. Szef MEN jest zadowolony z dużego zainteresowania szczepieniami wśród nauczycieli.
Przeczytaj również: Kiedy powrót do szkół? Czarnek: Szczepienia szansą na powrót do normalności
Źródło: polsatnews.pl