Zbyt rzadko bił żonę, by ponieść karę
Bo bił żonę zbyt rzadko, by udowodnić mu przestępstwo - tak prokuratura garnizonowa we Wrocławiu tłumaczy, dlaczego umorzyła postępowanie w sprawie przemocy domowej w rodzinie jednego z oficerów. Mężczyzna znęcał się nad żoną przez siedem lat. Ale okazuje się, że nie ważne jest, że bił, ważne ile razy…
Prokurator prowadzący sprawę, uznał co prawda, że kobieta była bita, popychana i kopana, ale było to zaledwie kilka incydentów w przeciągu siedmiu lat. A znęcanie się, jak napisano w uzasadnieniu decyzji o umorzeniu postępowania, zachodzi wtedy, gdy działanie sprawcy jest intensywne i popełnione w zbliżonym okresie czasu.
Prokuratorzy zaproponowali małżonkom mediacje, ale nie przyniosły one żadnego efektu. Żonie oficera chce teraz pomóc Centrum Praw Kobiet. Organizacja zgłosiła w imieniu kobiety skargę do Rzecznika Praw Obywatelskich.