Zbigniew Ziobro trafi do aresztu? Kluczowa decyzja sądu
Sąd w poniedziałek zdecyduje o 30-dniowym areszcie dla byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. Polityk pięć razy nie stawił się na posiedzeniu komisji śledczej ds. Pegasusa. Decyzję podejmie sędzia Tomasz Julian Grochowicz, znany z orzeczeń, które krytykowała prawica.
Co musisz wiedzieć?
- W poniedziałek warszawski sąd rozpatrzy wniosek o aresztowanie Zbigniewa Ziobry na 30 dni.
- Były minister pięć razy nie stawił się na komisję śledczą ds. Pegasusa.
- Decyzję ws. aresztu dla Ziobry podejmie sędzia Tomasz Julian Grochowicz, którego wcześniejsze decyzje naraziły go na krytykę ze strony prawicy.
Były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro nie stawił się na pięciu posiedzeniach komisji śledczej ds. Pegasusa. Ostatnia próba przesłuchania miała miejsce 31 stycznia - wtedy polityk najpierw poszedł na wywiad od telewizji Republika. Przyjechała po niego policja, która miała doprowadzić go na komisję. Posłowie zakończyli jednak posiedzenie przed przybyciem Ziobry. Komisja uznała, że były minister celowo unika stawienia się na przesłuchanie i wystąpiła z wnioskiem o areszt, na co zgodziła się sejmowa większość.
Prezes Naczelnej Rady Adwokackie Przemysław Rosati w rozmowie z Onetem podkreśla, że uporczywe niestawiennictwo Ziobry jest lekceważeniem prawa.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kontrowersyjne zachowania w Sejmie. "Należy to po prostu potępić"
- Za aresztem przemawia na pewno uporczywe niestawiennictwo świadka i okazanie w ten sposób przez Zbigniewa Ziobrę lekceważenia obowiązującego porządku prawnego - mówi Rosati. Sąd musi jednak uznać, że areszt jest jedynym sposobem na doprowadzenie Ziobry przed komisję.
Areszt dla Ziobry? Wiadomo, kto wyda wyrok
Sąd ma jednak trudne zadanie. Będzie musiał przeanalizować wydarzenia z 31 stycznia i rozważyć, czy Ziobro faktycznie "schował się" w studiu telewizji Republika i celowo opóźniał procedury. Może też jednak stwierdzić, że polityk jedynie spóźnił się na komisję, a ta na niego nie zaczekała.
Decyzja ws. Ziobry zapadnie w poniedziałek. Sprawa trafiła do sędziego Tomasza Juliana Grochowicza. Rosati ocenia go jako "bardzo dobrego i doświadczonego". W przeszłości jednak naraził się kilka razy prawicy.
To sędzia Grochowicz umorzył sprawę karną przeciwko pisarzowi Jakubowi Żulczykowi, który nazwał prezydenta Andrzeja Dudę "debilem". Uniewinnił też organizatorki Strajku Kobiet, które w czasach rządu PiS były oskarżane m.in. o sprowadzanie niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia wielu osób, poprzez masowe protesty po wyroku Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji. Manifestacje odbywały się w trakcie pandemii koronawirusa.
Decyzja sądu nie będzie miała skutków natychmiastowych. Ziobro będzie mógł ją zaskarżyć i tym samym wstrzyma wykonanie aresztu aż do posiedzenia sądu drugiej instancji.
Czytaj więcej:
Źródło: Onet