PolitykaZbigniew Ziobro interweniował ws. Magdaleny Żuk. Efekt? Śledczy nadal bez dokumentów

Zbigniew Ziobro interweniował ws. Magdaleny Żuk. Efekt? Śledczy nadal bez dokumentów

Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro w specjalnym liście wezwał egipskich śledczych, by jak najszybciej przekazali Polsce dokumentację z sekcji zwłok Magdaleny Żuk. Jak jest efekt pisma? Po miesiącu polscy śledczy nadal nie mają kluczowych dokumentów w tej sprawie. Od śmierci Polki mija właśnie pół roku.

Zbigniew Ziobro interweniował ws. Magdaleny Żuk. Efekt? Śledczy nadal bez dokumentów
Źródło zdjęć: © Agencja Gazeta | Adam Stępień
Magda Mieśnik

26.10.2017 | aktual.: 11.06.2018 15:05

Śledczy nadal nie mają wyników sekcji zwłok Magdaleny Żuk, która została przeprowadzona w Egipcie. Uczestniczyli w niej prokurator i patomorfolog z Polski. W związku z tym, że od śmierci Polki minęło już niemal pół roku, miesiąc temu Zbigniew Ziobro wysłał specjalny list do prokuratora generalnego Egiptu. Wnosi w nim o jak najszybsze przekazanie "pełnej dokumentacji wyników sekcji zwłok zmarłej, badań specjalistycznych, a także dokumentacji medycznej".

"Mając na uwadze dobrą dotychczas współpracę egipsko-polską w sprawach karnych, uprzejmie proszę o podjęcie działań, których efektem będzie przekazanie do Polski w możliwie najkrótszym terminie wymienionej dokumentacji, dotyczącej zmarłej Magdaleny Żuk" – wnosił Ziobro w liście.

Jak jest efekt listu Ziobry? Polscy śledczy otrzymali jedynie dwa dokumenty z leczenia Magdaleny zuk. Nadal nie mają wyników sekcji zwłok ani badań toksykologicznych, które sa kluczowe w postępowaniu prokuratorskim.

- Efektem działań podejmowanych przez Prokuratora Generalnego i prokuraturę jest otrzymanie od władz egipskich raportu medycznego służb ratowniczych z dnia 29.04.2017 r odnośnie stanu zdrowia Magdaleny Ż., protokołu medycznego dotyczącego pokrzywdzonej z 30.04.2017r z pobytu w szpitalu, w którym nastąpił zgon. Prokuratura wystąpiła także o protokół z sekcji zwłok Magdaleny Ż, w której uczestniczył polski prokurator i patomorfolog – mówi Wirtualnej Polsce prok. Ewa Bialik, rzecznik Prokuratury Krajowej.
Rodzina Magdaleny Żuk jest rozżalona, że nadal nie ma informacji, co wydarzyło się w Egipcie. - Strona egipska nie przekazała żadnych dokumentów. Nie wiem, co robić. Obiecywano nam coś innego. Minister Ziobro sam wyszedł z inicjatywą konferencji, zadeklarował pomoc. A nie zrobił nic – mówiła kilka tygodni temu w rozmowie z Wirtualna Polską Anna Cieślińska, siostra zmarłej kobiety.

27-latka ze Zgorzelca pod koniec kwietnia samotnie poleciała do Egiptu. Tam zaczęła się dziwnie zachowywać. Przewieziono ją do szpitala, ale odmówiła badań. Została wymeldowana z hotelu. Rezydent odwiózł ją na lotnisko. Nie została jednak wpuszczona do samolotu z powodu złego stanu zdrowia. Nie przyjęto jej również ponownie do hotelu. Na nagranej przez jej chłopaka Markusa W. rozmowie widać, że jest przestraszona, nie może swobodnie mówić. Dziewczyna ponownie trafiła do szpitala. Miała wyskoczyć z okna. Zmarła 30 kwietnia. Polscy śledczy twierdzą, że obrażenia jej ciała są typowe dla upadku z wysokości. Nie stwierdzono żadnych śladów przemocy. Rodzina nie wierzy, że dziewczyna mogła popełnić samobójstwo.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
zbigniew ziobroegiptprokuratura
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (113)