Zbigniew Stonoga miał ujawnić dane policjanta. Jest zawiadomienie do prokuratury
Komenda Główna Policji złożyła zawiadomienie do Prokuratury Krajowej o możliwości popełnienia przestępstw przez Zbigniewa Stonogę - dowiedziała się Wirtualna Polska. To reakcja m.in. na upublicznienie danych policjanta, który śmiertelnie postrzelił Adama C.
29.11.2019 | aktual.: 29.11.2019 16:02
27-letni starszy sierżant Sławomir L. podczas dyżuru prewencyjnego w Koninie ścigał uciekającego przed nim Adama C. Podejrzewał, że był świadkiem przeprowadzania przez 21-latka transakcji narkotykowej. Funkcjonariusz śmiertelnie postrzelił mężczyznę.
Dane policjanta - oraz drugiego, który interweniował razem ze Sławomirem L. - miały zostać ujawnione w sieci przez Zbigniewa Stonogę - podała "Gazeta Wyborcza".
Jak ustaliła Wirtualna Polska, Komenda Główna Policji złożyła w poniedziałek zawiadomienie do Prokuratury Krajowej dotyczące Zbigniewa Stonogi. Decyzja zapadła właśnie po tym, jak biznesmen miał ujawnić dane personalne policjantów.
- Komenda Główna Policji skierowała zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstw w związku ze znieważeniem na jednym z profili społecznościowych znanego celebryty policjantów, co wiąże się również z narażeniem życia i zdrowia ich i ich rodzin - poinformował Wirtualną Polskę insp. Mariusz Ciarka, rzecznik prasowy Komendy Głównej Policji. - Nie ma zgody na atakowanie w jakikolwiek sposób policjantów, kierownictwo polskiej Policji zawsze będzie broniło naszych policjantów przed bezprawnymi atakami - dodał.
Zawiadomienie wpłynęło do Prokuratury Krajowej - potwierdza WP zespół prasowy PK. Zostanie ono przesłane do właściwej miejscowo jednostki prokuratury.
Sprzeciw KGP
Policja po tragicznym zdarzeniu w Koninie wydała komunikat.
Rzecznik prasowy KGP podkreślił, że w związku z tragedią w Koninie większość społeczeństwa zachowuje właściwą postawę. "Niestety część osób, nie potrafiąc uszanować zarówno tragedii rodziny, jak i codziennej, ciężkiej, często ofiarnej służby policjantów, już zdaje się wydała wyrok na policjanta, który podczas interwencji użył broni palnej" - dodał.
"Zdecydowanie przeciwstawiamy się takim zachowaniom, jasno podkreślając, iż nie ma przyzwolenia Komendanta Głównego Policji ani kierownictwa polskiej i wielkopolskiej Policji na fizyczne i werbalne ataki na policjantów oraz propagowanie hejtu i rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji w Internecie" - podkreśla insp. Ciarka.
I dodaje, że "każdy, kto podnosi rękę na policjanta, znieważa go lub oczernia w oczach opinii publicznej, powinien liczyć się z konsekwencjami prawnymi i zdecydowaną reakcją ze strony Policji".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl