Zbigniew Ćwiąkalski: podczas głosowania w Sejmie mieliśmy do czynienia z przestępstwem
Podczas wczorajszego głosowania w Sejmie mieliśmy do czynienia z przestępstwem. Mamy nagrania z kamer i zdjęcia, na których widać, że posłanka Zwiercan głosowała za Kornela Morawieckiego. Za taki czyn grozić może nawet do 5 lat pozbawienia wolności - mówił w TVN24 były minister sprawiedliwości prof. Zbigniew Ćwiąkalski.
Tłumaczył, że w tym przypadku oddany głos nie miał wpływu na wynik głosowania, ale to wpływa jedynie na ewentualny wymiar kary.
Zdaniem Ćwiąkalskiego marszałek Sejmu powinien zawiadomić prokuraturę. - To jest jego prawny obowiązek. Moim zdaniem marszałek Kuchciński nie do końca wiedział, jak zareagować i trochę się pogubił. Powinien umożliwić grupie posłów złożenie wniosku o reasumpcję. Głosowanie w tej sytuacji jest ważne, ale obciążone błędem - podkreślił.
Więcej na ten temat:
Kornel Morawiecki: do niczego nie podżegałem, Małgorzata Zwiercan zagłosowała impulsywnie
Aleksander Kwaśniewski o głosowaniu na "dwie ręce": to czyn naganny
Paweł Kukiz: słyszałem, że Kornel Morawiecki spotkał się z synem w kuluarach
Kornel Morawiecki: do niczego nie podżegałem, Małgorzata Zwiercan zagłosowała impulsywnie
Aleksander Kwaśniewski o głosowaniu na "dwie ręce": to czyn naganny
Paweł Kukiz: słyszałem, że Kornel Morawiecki spotkał się z synem w kuluarach