Rosyjskojęzyczny Ukrainiec nagrał film. Bulwersujący "apel" do Polaków
Kirył "Bledny" Tymoszenko, członek ukraińskiego zespołu Poszłaja Molly, nagrał bulwersujący film, w którym wyraził swoją niechęć do języka polskiego. - Wiecie, co mnie denerwuje w Polsce? Mnie wku**ia język polski - stwierdza na udostępnionym w sieci nagraniu. Apeluje też, aby Polacy przyłączyli się do "imperium rosyjskiego".
Tymoszenko to rosyjskojęzyczny Ukrainiec, który na co dzień występuje jako wokalista ukraińskiego zespołu elektroniczno-rockowego Poszłaja Molly. Pod koniec listopada grupa zagra koncerty w Gdańsku i Poznaniu, a w grudniu pojawi się w Krakowie, Wrocławiu i Warszawie.
- Wiecie, co mnie denerwuje w Polsce? Mnie wku**ia język polski. Nie rozumiem, po co mówić w tym je***ym języku, kiedy jest język rosyjski. Po prostu nie rozumiem. Chłopaki, nauczcie się k**wa rosyjskiego i mówcie w normalnym języku. Jest przecież imperium rosyjskie, więc po prostu do niego wróćcie i mówcie normalnym językiem - mówił muzyk na relacji opublikowanej na Instagramie.
Wideo udostępnił na portalu X (dawniej Twitter) Bartłomiej Wypartowicz z serwisu Defence24. "Chłop długo mieszkał w Rosji i sami Ukraińcy delikatnie mówiąc 'za nim nie przepadają'" - podkreślił dziennikarz w kolejnym wpisie.
Koncerty będą odwołane?
Film Tymoszenki wywołał falę oburzenia w mediach społecznościowych. Nie brakuje komentarzy, że zaplanowane w polskich miastach koncerty zespołu Poszłaja Molly powinny zostać odwołane.
"Poshlaya Molly jest fenomenem na ukraińskiej scenie muzycznej. Już za sprawą swojego debiutanckiego albumu "8 способов как бросить дрочить" zdobyli dużą popularność w internecie, w szczególności na platformie VKontakte. Ich teledyski albo są zbyt kontrowersyjne dla YouTube’a i szybko z niego zlatują, albo są odtwarzane kilkanaście milionów razy" - napisano na stronie warszawskiego klubu Progresja, który zachęca do zakupu biletów na występ ukraińskich muzyków.
Kirył Tymoszenko nagrał już wideo z przeprosinami, w którym stwierdził, że opublikowane wcześniej przez niego nagranie było jedynie formą żartu i parodii - pisze popularny kanał NEXTA.
Przeczytaj również: