Zażalenia na przedłużenie aresztów ws. Nangar Khel
Izba Wojskowa Sądu Najwyższego rozpoczęła rozpatrywanie zażaleń obrony na przedłużenie przez Wojskowy Sąd Okręgowy w Warszawie aresztów wobec żołnierzy podejrzanych w związku z ostrzelaniem afgańskiej wioski Nangar Khel.
Galeria
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/polscy-zolnierze-oskarzeni-o-zabojstwo-6038716720043137g )[
]( http://wiadomosci.wp.pl/polscy-zolnierze-oskarzeni-o-zabojstwo-6038716720043137g )
Polscy żołnierze oskarżeni o zabójstwo
Żołnierze z bielskiego batalionu desantowo-szturmowego zostali aresztowani 13 listopada ub.r. 12 lutego WSO w Warszawie zdecydował o przedłużeniu im aresztu do 13 maja.
Tę decyzję zaskarżyli obrońcy podejrzanych. Wnioskują oni o umożliwienie ich klientom odpowiadania z wolnej stopy. Jak podkreślają, wobec wojskowych - zamiast aresztu - właściwsze byłoby zastosowanie tzw. nieizolacyjnych środków zapobiegawczych.
Chodzi np. o poręczenie majątkowe lub tzw. poręczenie osób godnych zaufania - zgłosili się tu m.in. twórca GROM gen. Sławomir Petelicki i dowódca Wojsk Lądowych gen. Waldemar Skrzypczak.
Jest poręczenie żołnierzy z jednostki wojskowej z Bielska Białej ok. 200 osób. Poręczenie, złożyli już albo niebawem złożą, także żołnierze z Międzyrzecza, ok. 300 osób - powiedział obrońca Jacka J., Tomasz Krzyżanowski.
Mecenasi wskazują także na możliwość dozoru przełożonego połączoną z zakazem opuszczania kraju.
Izba Wojskowa rozpatrzy zażalenia na zamkniętych posiedzeniach, które wyznaczono kolejno na godzinę 9.30, 10.10, 10.50, 11.30, 12.10 i 12.50. Decyzja sądu ma być ogłoszona ok. godz. 15.
Podejrzani to kpt. Olgierd C., ppor. Łukasz B., chor. Andrzej O., plut. Tomasz B. oraz starsi szeregowi Damian L. Jacek J. i Robert B. Izba Wojskowa rozpozna zażalenia złożone przez obrońców pierwszych sześciu z wymienionych żołnierzy. Na razie nie wiadomo jeszcze w jakim terminie będzie rozpatrywane zażalenie ws. aresztu siódmego żołnierza.
Wojskowy Sąd Okręgowy w Warszawie 12 lutego zdecydował o przedłużeniu aresztu wobec wszystkich żołnierzy. Jak wyjaśniał wówczas sędzia Mirosław Jaroszewski, istnieje duże prawdopodobieństwo popełnienia zarzucanego czynu, obawa matactwa, grożąca surowa kara oraz możliwość ucieczki jednego z podejrzanych. Sąd uznał wtedy także, że jest konieczność wykonania dalszych czynności procesowych m.in. konfrontacji.
Zdaniem mec. Krzyżanowskiego, nie ma przesłanek dla kontynuowania aresztu wobec jego klienta Jacka J. Postępowanie się toczy. (...) Gdy zakończą się konfrontacje z udziałem podejrzanych, a potem także świadków pozostanie opinia biegłych i kwestia weryfikacji zeznań i wyjaśnień. żołnierze nie mają możliwości wpływania na postępowanie - ocenił Krzyżanowski.
Do ostrzału wioski doszło latem ubiegłego roku. W wyniku feralnej akcji z 16 sierpnia zginęło kilkoro afgańskich cywili, wśród nich kobiety i dzieci.
Sześciu żołnierzom prokuratura zarzuciła zabójstwo ludności cywilnej, za co grozi kara od 12 lat więzienia do dożywocia. Siódmemu postawiono zarzut ataku na niebroniony obiekt cywilny - grozi mu do 25 lat więzienia.