Zawodowi żołnierze okradali armię
Ponad 20 żołnierzy zawodowych z jednostek regionu słupskiego podejrzanych jest o wyłudzenie pieniędzy od armii. Jeden został już skazany. Oszuści przedstawiali fałszywe dokumenty o refundacje za pobyt swych dzieci na koloniach.
Proceder trwał od 2000 roku do początku roku bieżącego. W sprawę zamieszanych jest łącznie ponad 30 osób z terenu działalności prokuratury garnizonowej w Koszalinie. Większość z nich to żołnierze służący w podsłupskich jednostkach - powiedział w czwartek pułkownik Krzysztof Letzke z wojskowej prokuratury w Koszalinie.
Wyjaśnił, że jednego z oszustów sąd skazał na rok więzienia w zawieszeniu na dwa lata. Żołnierz trzykrotnie wyłudzał pieniądze od armii, na łączną kwotę siedmiu tysięcy złotych. Pozostali czekają na rozpoczęcie procesów sądowych.
Oszuści przedstawiali w swoich jednostkach fałszywe dokumenty dotyczące refundacji pobytu swych dzieci na obozach, koloniach i zimowiskach. Kolonie w rzeczywistości nie istniały, a pieniądze za refundacje wędrowały do prywatnych kieszeni.
Również Wojskowa Prokuratura Garnizonowa w Łodzi prowadzi około 30 podobnych postępowań. W środę informowała ona, że kilkunastu żołnierzy zawodowych z województwa, w tym również wyżsi oficerowie, jest podejrzanych o to, że na podstawie sfałszowanych rachunków z biur podróży wyłudzili na szkodę MON refundacje za pobyt swych dzieci na koloniach. (aka)