Zawisza: Balcerowicz stawia się ponad prawem
Artur Zawisza twierdzi, że Leszek Balcerowicz odmawiając zeznań przed komisją śledczą stawia się ponad prawem. Prezes NBP oświadczył, że nie złoży zeznań przed komisją, aby nie tworzyć precedensu prowadzącego do osłabienia w przyszłości niezależności Banku Centralnego.
Przewodniczący sejmowej komisji ds. banków wyraził nadzieję, że prezes NBP zawróci z, jak się wyraził, "błędnej drogi lekceważenia prawa" i 15 września pojawi się na przesłuchaniu. Zaznaczył, że komisja będzie na niego czekać. Podkreślił jednak, że gdyby Leszek Balcerowicz nie pojawił się przed komisją, ta będzie musiała zastanowić się nad skłonieniem go do złożenia zeznań przy pomocy sądu.
Artur Zawisza dodał, że komisja będzie musiała stwierdzić, czy ewentualne niestawienie się Leszka Balcerowicza na przesłuchaniu jest usprawiedliwione. Zwrócił uwagę, że ustawa o komisji śledczej i kodeks postępowania karnego mówią o możliwości zwrócenia się komisji do sądu okręgowego o nałożenie kary porządkowej lub zastosowanie innych środków.